W takim żyjemy świecie - gdzie Twarz jest najważniejsza.
Stąd celne, acz wulgarne określenie: "fajna dupa z twarzy", czy bardziej subtelne: "w oczach tkwi siła duszy"; związki frazeologiczne: "patrzeć na kogoś wilkiem", "źle jej/jemu z oczu patrzy", czy brytyjskie "stupid faces".
Angielka Naomi Campbell zapytana swego czasu, co dyskwalifikuje dziewczyny już na wejściu w jej agencji modelek, odpowiedziała bez wahania - „głupie twarze”.
Figura, sylwetka, to pewien standard poniżej którego dziewczyna zejść, nie może jeśli chce być zawodową modelką, ale głupia twarz, puste spojrzenie, matowe oczy, za którymi nie kryje się nic - to jest najgorsze.
Oczywiście jest też powiedzenie "nie oceniaj po okładce" i ono też jest prawdziwe.
Ale jeśli twarze coś ukrywają, to już prędzej inteligencję. Głupota jest naoczna.
Z drugiej strony na tzw. tajemnicę też nie wolno się nabierać, bo kończy się to refleksją: "Zakochałem się w tobie, bo myślałem, że jesteś tajemnicza, a ty miałaś depresję, jak twoja matka":-)
Prawdziwe pole minowe!
Zgadzam się.. :)) Niestety, aczkolwiek czasem widzimy więcej niż tylko twarz, czasem sama twarz nie wystarczy. Jak mówią uroda przyciąga, a charakter zatrzymuje.. Poza tym zawsze każdy ma własne granice akceptacji:))) wielu, których znam, pomimo wszystko ma je spore:) moze czasem to przychodzi z wiekiem, uczymy się patrząc na własne niedoskonałości, tolerować niedoskonałości innych:) Wiesz może gdzie obejrzeć? na vod zacina się po mniej wiec rej 55 minutach, jestem taka ciekawa , jak to się rozwinie... mam juz kilka scenariuszy.. oby zwyciężył happy end:)
Niestety nie. Widziałem go w telewizji.
Na pocieszenie:
https://vimeo.com/126757480