Film całkiem, całkiem. Aktorstwo średnie, jedynie Kevin Bacon zagral dobrze. Muzyka przecietna, ale efekty specjalne to już coś bajecznego. Każdy podnieca sie efektami w "King Kongu" czy "Wojnie Światów". W tych filmach są one świetne, ale u "Człowieka widmo" są zrobione na małej przestrzeni co robi duże wrazenie. Historia troche zabardzo przewidywalna, a tego nie lubie w filmach.
Podsumowując - film przeciętny, ale ze świetnymi efektami
5+/10