Pomysł ciekawy, ale wykonanie filmu fatalne. Pomijam bardzo słabe aktorstwo, ale naiwność i głupota dialogów pobiła wszelkie rekordy. "Prawdziwy Jezus", "uczeń Buddy", "nieśmiertelny"- takich oszołomów jest pełno w każdym wariatkowie- dlaczego nikt o nich nie kręci filmów? Może mówią prawdę?