Oscar dla Natalie na pewno,bo zagrała genialnie, ale czy Oscar za najlepszy film?Tu już bym się nie zgodził.Film niezły, ale zakończenie mnie trochę rozczarowało.SPOILER Moim zdaniem lepiej by się skończyło gdyby faktycznie zabiła tą swoją koleżankę SPOILER.Przyznaję było napięcie,bo z minuty na minutę zastanawiałem się czy wszystko się uda tak jak powinno i co jest jawą a co urojeniem. Bez rewelacji,jak dla mnie.

Jeśli chodzi o mnie to właśnie już dawno nie widziałem filmu, który trzymałby mnie w napięciu tak bardzo jak ten. Na dodatek kilka razy potrafił mnie zaskoczyć. Dla mnie to już jest coś:)

Natalie i moim zdaniem za kostiumy ma szanse ;)

Natalie obowiązkowo! nie było lepszej pierwszoplanowej roli kobiecej w tym roku.. i moim zdaniem kilka lat wstecz również. Co do nagrody za film roku to mam wątpliwości, aczkolwiek film zasłużył. jeżeli jednak będziemy myśleć jak akademia to Oscara najprawdopodobniej zgarnie Incepcja. niestety.
i mocno trzymam kciuki za reżyserię dla Aronofskiego. zasługuje na Oscara jak nikt. no, ale zobaczymy.

Jezeli chodzi o rezyserie to jak dla mnie najlepsi w tym roku byli wlasnie Aronofsky, Fincher i Nolan. Oscar dla Portman bankowy, to nie ulega watpliwosciom. Film jak dla mnie genialny, swietny motyw obledu, koszmaru sennego- to bylo cos. Nie zgodze sie z uzytkownikiem powyzej, ze zakonczenie bylo slabe, przeciez jakby zabila swoja rywalke, byloby to takie... zwykle, kompletnie niepomyslowe. A Aronofsky zdolal nas jednak zaskoczyc, czyms nowatorskim, a przede wszystkim perfekcyjnie polaczyl watki, ktore zlozyly sie na warstwe psychologiczna filmu. Jak dla mnie Czarny Labedz jest o niebo lepszy od Incepcji. Social Network natomiast pomiedzy nimi. Ale wiaadomo- na Akademie nie ma co liczyc :)

Moim zdaniem gdyby cała historia zakończyła się zabójstwem byłoby to bardziej tragiczne.Od geniuszu do upadku. Moim zdaniem również,Incepcja powinna dostać Oscara za najlepszy film i chyba,nie niestety,ale to już rozmowa na wątki pod Incepcją:)

Jeśli nie będzie Oscara dla Portman i Aronofskiego to będzie skandal... Dawno nie kibicowałem tak filmowi w wyścigu po nagrody:)

Wielce szanowne jury udowodniło już nie raz,że potrafi podejmować idiotyczne decyzję,dlatego dla mnie ilość Oscarów ostatnio przestałą być wyznacznikiem jakości filmu.

bez wątpienia Oscary powinny być, szczególnie dla Portman, przekonamy sie wkrótce czy tak będzie :)

Portman ma już Oscara w kieszeni, ale znając niektóre poczynania akademii to wszystko może być możliwe :| Tak czy siak mam cichą nadzieję że Black Swan zgarnie tytuł Filmu Roku :) ( Chociaż pewnie i tak dostanie go ten badziew Social Network)

Social Network w wyscigu po Oscary to jakieś mega nieporozumienie...Ja także nie rozumiem zachwytów nad tym filmem. Akademia w tamtym roku pokazała że artyzm filmu nie zawsze się liczy bo jak inaczej podsumować przyznanie nagrody dla filmu "The Hurt Locker", który delikatnie mówiąc jest "średni". Mam nadzieje że Portman dostanie Oscara bo zagrała naprawde cudownie...zresztą cały film mnie zachwycił więc mam skrytą nadzieję, że nagrody się posypią:))

Dla Portman tak, Afronofsky zasługuje conajmniej na nominację, jednak wydaje mi sie, że nie jest i nie bedzie faworytem. The Social Network nie oglądałam, ale wiem, że krytycy filmowi rozpływaja sie niezmiernie. Finchey jest jednym z moich ulubionych rezyserów, kocham go za Siedem, Fight Club, Grę, Przypadek Benjamina..., więc ufam jego podejściu do kina. Poza tym wydaje mi sie, że zdjecia sa niezłe. Z resztą nie ukrywajmy, były docenione. Ale chyba na Oscara zasługuje jedynie Natalie.

Niestety akademia nie docenia wielkich filmów i reżyserów , Dla tego Black Swan nie ma szans na oscara jeśli chodzi o najlepszy film niestety

The Social Networ tak samo nie dostanie ani oskaru za reżyserie ani za najlepszy film znając gust akademi.

Zgadzam się. Filmy pokroju Social Network wyszły już z mody oskarowej. Po drugie ten film jest słabszy nie tylko od filmu aronofskiego ale też np od Incepcji. Przynajmniej moim zdaniem. Dla Portman nie ma w tej chwili konkurentki tylko że my sobie a akademia sobie:)

Czasem dziwi mnie gust Akademii, bo kiedy dobrze sie przyjrzec tym wszystkim oscarowym lwom, to nie zawsze mamy do czynienia z wartościowymi produkcjami. A szkoda. Film zdobywa np. 7 nagród, ale tak naprawdę nie obejrzawszy go, człowiek nie straci niczego istatnego. I racja. Portman nie ma konkurencji, a Afronofski wspaniałym reżyserem jest.

5 nominacji... Zobaczymy co z tego wyjdzie