Zgadzam sie w 100%,pozycia obowiązkowa,dobra rola naszej rodaczki Izabeli Miko

podziwiam Was... naprawdę...

Boże, wy w ogóle nie macie gustu. Film jest słaby jak sik pająka.

Film jest strasznie słaby i nudny. Jedyne co w nim dobre to uroda Miko.

jasne my tylko krytyka.. film jest ok

Kolego albo jestes idiota albo jest to zwyczajny fejk z twojej strony.Film jest baaaaardzo przecietny.

Cala historia wyglada nader prawdziwie. Nie pokazano zadnych super bohaterow rozwalajacych w pojedynke dziesiatki wrogow. Dziwi mnie niska ocena na FW.

Btw, przypomnialy mi misje typu "stealth" w grach FPP, gdzie trzeba bylo wykonac misje bez alarmowania wroga.

Jezu Chryste... zlituj się! Rewelacyjny? Emocje jak na rybach... Omijajcie z daleka, radzę tym, którzy jeszcze się nie nabrali... tak jak ja... niestety...!

amondemon - zlituj się dziecko ile ty masz lat ?

błyskotliwa riposta! wow!...............rocznik 76, doliczysz się ile to lat?
poczytaj komentarze do tego filmu (które podzielam) zdecydowanej większości filmweb'owiczów, a wtedy może ogarniesz co miałem na myśli oceniając tak miernie to "dzieło"...
Ty napędzasz klientów na ten film, ja ich odpędzam, ot co... po to tu jesteśmy, żeby polemizować a nie UBLIŻAĆ... kumasz Wodzu?
pozdrawiam, mimo tego, że brzydko zacząłeś :)

Twoje nastawienie do tego filmu od samego początku było na nie ! To co mnie się podoba nie musi się podobać Tobie ani nikomu innemu, ja wyraziłem tylko swoje zdanie o tym filmie i uważam go za rewelacyjny. Nie ma już tematów do kręcenia filmów, bo zostały poprostu wyczerpane, reżyserzy nakręcają filmy podobne do siebie, przeciętne, nijakie bo nie ma co już kręcić. Film choćby był kręcony na faktach prawdziwych nie zawsze odzwierciedla te fakty, reżyser zawsze coś zmieni i wychodzi dno. Dawno już nie oglądałem kina wojennego bo karmiłem się innymi filmami. Nagle przesiadka z innego kina na kino wojenne spowodowała, że film wywarł na mnie jakieś wrażenie i spodobał mi się bardzo. Akcja filmu rozgrywała się podczas II wojny światowej i przedstawiała prawdziwe przygody brytyjskiego oddziału komandosów - to fragment recenzji filmu i chyba to też wpłynęło na moją ocenę. Pozdrawiam.

O przepraszam, wcale nie byłem na NIE do tego filmu... lubię filmy wojenne, skusiły mnie również nazwiska Bean, Dyer, Miko... a potem było wielkie rozczarowanie... recenzje podzielające moje zdanie, przeczytałem dopiero po seansie.... zawsze czytam komentarze dopiero po oglądnięciu i ocenieniu filmu. A swoją drogą "Bękarty wojny" przeczą Twoim słowom, że nie da się już nakręcić czegoś szczególnego, skoro wszystkie tematy się wyczerpały... i ten właśnie film gorąco Ci polecam :)
pozdrawiam.

nie no bez jaj, film dobry ,realizacja filmu na wysokim poziomie jesli chodzi o dokladne odwzorowanie replik umundurowania niemieckiego i brytyjskiego jak i zachowanie zolnierzy (poza obozem dla jencow) i jako rekonstruktor ten film ma u mnie wysoka ocene, tak samo podjecie tematu tworzenia pierwszego commanda bardzo ciekawe, i nie bawmy sie w jakisch zasranych niewiadomo jakich krytykow argumentujac to tak "ooo mrugnal okiem albo krzywo chodzil" wiec film do bani film jest dobry i nalezy mu sie uznanie, bo nie jest to kolejna made in amerika produkcja gdzie superhiper komandosi rozwalaja co sie da ale braklo im amunicji i w ostatniej chwili pojawia sie he-man wraz z rambem (nie mam nic do ramba) i ratuja dzielnych wojakow a na koniec wybiega tlum dzieci i macha flagami usa

ładne mundury i ocena dobra? bez jaj... to jakby nazwać "Janosika" arcydziełem za krajobrazy...
tworzenie komanda? litości... jak nabór zuchów do hufca... to była chyba jakaś mizerna próba powielenia "Parszywej dwunastki".... jednak drewniane aktorstwo i emocje jak na procesji podczas Bożego Ciała zupełnie Ci nie przeszkadzają... bo uważasz, że się czepiam... no to ja Cię przepraszam...

a propos aktorstwa, reżyserii, scenariusza itd... polecam Ci wątek rozpoczęty przez "smakosha".... http://www.filmweb.pl/film/Czas+bohater%C3%B3w-2011-563790/discussion/Paszkwil+% 5Bmo%C5%BCliwe+spojlery%5D,1675841
może teraz zrozumiesz czemu ten film należy omijać szerokim łukiem...
tylko nie zaczynaj znowu z tymi mundurami, bo widziałem, że w kilku wątkach dotyczących tego filmu nawijasz cały czas o tych mundurach... zapamiętaj jedno, MUNDUR SAM NIE ZAGRA DOBREGO FILMU i nic a nic nie jest w stanie tego zmienić...!!!

w takim filmie nie musi gral Leo DiCaprio azeby porazic aktorstwem poniewaz zolnierz to ma byc zolnierz a co do tych mundurow to napisalem ze pod tym wzgledem filmowi nic nie mozna zarzucic, po prostu scenarzysci i rezyserzy podeszli do filmu wojennego z innej strony i jednym sie to spodobalo innym nie

zupełnie nie rozumiem Twojej wypowiedzi... albo Ty nie zrozumiałeś mnie... nie oceniam nazwisk, tylko konkretny film i "aktorstwo" w nim pokazane... ale niech Ci będzie, kompromis: 1 za te Twoje mundury i 1 za "aktorstwo", łącznie nota 2 :)
pozdrawiam!

takie Twoje zdanie i takie Twe zbojeckie prawo

amen... amon :P