właśnie tak. dla rodziny z małymi dziećmi, co lubią wychowanie patriotyczne. ;-) inaczej na to dzieło nie da się patrzeć.
chociaż przyznam, że jako stary dziad i ja dałem się emocjonalnie wzruszyć w kilku scenach... - przy wyplątywaniu konia z drutów, po okrzyku: "potrzebne drugie nożyce!" i przy obmywaniu białych skarpet. ;-) ale będę cynikiem. kit i tyle. ;-) dobry kit. na siedem.