Film nawet spoko. Jedyne do czego można się przyczepić to zbyt prosta historia. Niczym nie
odbiega od filmów podobnych niemu czyli: facet prowadzi własną krucjatę przeciw złym ludziom
którzy zabili mu rodzinę, nie ma ochoty do życia, jedyny priorytet to zabić ich za wszelką cenę.
Poznaje dziewczynę, kilka pomniejszych wątków odchodzi w zapomnienie ale śmierć złych nadal
na pierwszym planie.
---
I skąd ten Polski tytuł?