Też to zauważyłam Karolino :)
Staram się nie denerwować, ale gdybym od początku w tej dyskusji uczestniczyła (tzn... od kiedy whatever-rock777 i hellsing6661 się tutaj odezwali), to mogę Wam przysiąc, że było by jeszcze gorzej, no ale cóż...
Hellsing6661, a co chodzi z tymi cyferkami przy loginie? To, że ja mam 27, Karolina-14, to nie znaczy, że mamy tyle lat... nie wiem o co Ci chodziło.. pozdro dla WSZYSTKICH bez wyjątku :P

Co racja, to racja - ja nie mam 6661 lat :P ani nic poza tym. Dość często (wręcz nagminnie) spotykam się z umieszczaniem tych cyferek jako wiek. Wystarczy spojrzeć na czaty. Dawno na nich nie byłem, ale wątpię, żeby tak szybko zmieniły się te przyzwyczajenia... O to chodzi :P Oczywiście nie wykluczam faktu, że możesz mieszkać pod 27 numerem, możesz mieć 27 numer w dzienniku etc. W końcu ta liczba dla każdego coś znaczy, i stosunkowo często jest to właśnie wiek.

http://www.filmweb.pl/topic/1008979/Najbardziej+kiczowaty+film+jaki+ogl%C4%85da% C5%82am+))).html?page=1
historia lubi się powtarzać - ale to co najpierw jest tragedią, później staje się farsą.

pozdrawiam autora tego cytatu, którego imienia nie pamiętam.

hahahaha, czytajac ten topic niezle sie usmialam! choc przyznam ze miejscami az mi galy wychodzily ze zdziwienia - do tej pory nie wierzylam ze mozna byc tak glupim... ach, slodka ignorancjo... i pomyslec ze zajrzalam tu tylko po to, by napisac ze zgadzam sie z autorem tematu... teraz drze w obawie, ze byc moze zostane przez kogos nazwana "tempa"... straszne.

Wyluzuj, nawet jeśli ktoś nazwie Cię "tempom" (lol), to będziesz mogła się odgryźć, odpisać. A wiesz, jak się niecierpliwie czeka na takie "zajedwabiste" odpowiedzi? xD

Tak, tak bardzo niecierpliwie :P
Wracając helisinq777 do tych cyferek, to moje "symbolizują" datę moich urodzin akurat :O A ja się tak w ogóle chciałam dowiedzieć, czy Wy tutaj wszyscy oglądaliście ten film???

Tak madleen ja go oglądałam bardzo mi sie podoba i nie jest KICZOWATY ;p

ja tez ogladalam i rowniez mi sie podobal. nie powiedzialabym zeby bylo to kino najwyzszych lotow, ale nie potrafie tez zaprzeczyc ze bardzo milo sie go oglada (i slucha! muzyka na prawde przepiekna!)

co nie zmienia jednak faktu ze film jest kiczowaty. kazdy kto twierdzi inaczej chyba nie rozumie pojecia kiczu.

z tym filmem jest troche jak ze sztuczna bizuteria. teoretycznie jest to tandeta, ale ma swoj urok. takie na przyklad plastikowe pierscionki w stylu retro, czyz nie sa urocze?


pozdrawiam :)

Przecież to jest inna kultura...
to chyba maja swoja piękną, biżuterie, sari, wierzenia, kulturę itd.

a czy ja powiedzialam ze to indyjska kultura jest kiczowata?

mowimy chyba o filmie, prawda?

Już się tu powoli gubię we wszystkim...
No tak chodzi o film, ale głupio zabrzmiało określenie "sztuczna" biżuteria, już tak maja i mi się bardzo podoba :p
A i już się domyśliłam o co Ci chodziło :)

to byla tylko metafora. chodzilo mi o to ze skoro sztuczna bizuteria moze ladnie wygladac to i kiczowaty film moze sie podobac ;)

a co do indyjskiej bizuterii to jest wspaniala. zaluje ze tak trudno u nas dostac prawdziwe hinduskie ozdoby...

Żeby nie było-powinnam napisać hellsing666 :)

Wiesz masz racje nie mam dla ciebie szacunku tak jak i ty nie masz go do mnie tylko ze tłumaczysz sie ze masz jakimiś dużymi literami mi sie ich po prostu nie chce robić! A i nie będę podawała argumentów bo to muszą być konkretne argumenty a nie takie jak podajesz ty!
z tobą myślę ze już zakończyłam rozmowę będę na tym pisała ale nie na twoje odpowiedzi nom chyba ze ty coś teraz odpiszesz do mnie. lol

pozdro!

przed ostatni mój komentarz był do whatever-rock777

Jestem nowy na tym forum,(tzn. w tym temacie).
Oglądałem film 3 razy, i nie uważam go zakicz. Uważam też że uważanie że kicz jest fajny jest głupie. Na moin podwórku KICZEM nazywa się coś dupnego. Ale ok. niech wam będzie. Tutaj racje przyznaje Karolinom, ponieważ jestem tego samego zdania. Myślę że to jak one piszą nie powinno was obchodzić,<ich błędy, ich wulgaryzmy itd.>, bo chyba jest ważne tylko to co piszą. Ja jestem chłopakiem i je zrozumiałem, czytając te forum mogę stwerdzić że wy tu już nie o film się kłócicie, ale o to jak kto pisze, wyzywacie Karoliny od tępych, bo nie hccecie im racji przyznać. Bo w tej całej kłótni to i my(czyli ja i Karoliny(bo im racje tu przyznaje)) i wy macie racje, każdy człowiek może odebrać ten temat na swój sposób. U każdego kicz przejawia co innego.
Chce jeszcze dodać że irytujące i prowadzące do kłótni dla Karolin są zapewne wasze głupiutkie pouczenia, każdego by to wkurzyło, bo ja przy samym czytaniu wychodziłem z siebie.
Mówicie przedziały wiekowe dziewczyn a sami ile macie lat? Mogłbym odgadnąć ale nie chce, bo wcale bym się nie zdziwił że której z was ma jakieś 13 czy 12 lat. Teraz małe dzieci mają bujną wyobraznie i potrafią filozofować! Ja nie chce się z nikim tu kłócić, jestem poprostu po stronie Karolek, myślę że wezmiecie mój komentarz do siebie, ponieważ ten temat można odebrać na swój sposób, one i ja go rozumiemy ale, u nas kicz nie jest fajny Poprostu!!!

Właśnie zgadzam się z Marcinem w tym, że każdy odbiera kicz inaczej...
Dla mnie zawsze był czymś złym, jak dla Was-nie wiem... Każdy ma swoje poglądy, swój świat i swoje zabawki (jak to się obecnie mówi :P)...
Marcin: dzieci mają bujną wyobraźnię, ale bez przesady-tak by się wypowiadac raczej nie umiały, poprawnie :P
Ja K3G oglądałam ponad 15 razy i ani razu nie przyszło mi na myśl, żeby nazwac ten film kiczem :)

No wiesz ja znam dziewczynkę która ma 9 nmlat, a tak filozofuje że jej nie przegadasz!
POzdroo wam:)

to ze u was kicz moze nie byc fajny, nie znaczy ze u innych nie moze. ja na przyklad uwielbiam kicz, choc nie koniecznie w wydaniu bollywood. i nie chodzi tu o to co u kogo na podworku jak sie nazywa, ale o ogolnie przyjete znaczenia slow.

pozdrawiam.

Zgadzam się z madleen27 i adarutoshoppu. Chodziło mi (we wszystkim) o ostatnie zdanie wypowiedzi tego ostatniego. Koniec off-topów. Fajnie było.

Pozdrawiam wszystkich (bez wyjątku)
Hellsing6661

Że niby w czym się zgadzasz, bo nie zrozumiałam?

Tez sie zgadzam z Marcinem i tez nie z kumałam w czym on sie zgadza;p:)

Widzę, przeceniam szanownych rozmówców...

Hehe, rozśmieszył mnie Twój post, tak łagodnie napisany :D Ale popełniasz ten sam błąd, co one - nie chodzi o to, że Ty uważasz, że kicz, to coś "dupnego", jak to nazwałeś, ale o to, że obie Karoliny nazwały osobę innego zdania głupią. Ja się wcalę nie czepiam o to, że "u Was kicz jest niefajny". Chodzi o możliwość wyrażenia własnego zdania bez obawy, że ktoś Cię zwyzywa tylko dlatego, że odważyłeś się odezwać. Czy to tak cięzko do Was dociera?
"Głupiutkie pouczenia"? Chłopaczku, to że razi mnie, kiedy ktoś kaleczy język polski nie oznacza, że te pouczenia są głupiutkie i bez znaczenia. Ale jak już wcześniej wspomniałam, co to może WAS obchodzić.
I nie martw się o mój wiek, jestem dorosła, potrafię o siebie zadbać ;)
Że już nie wspomnę o tych wykrzyknikach na końcu Twojej wypowiedzi. Ty jeszcze, zdaje się, nie miałeś czasu wyjść z równowagi? :> Więc z łaski swojej - nie krzycz.

On postawił tylko 3 wykrzykniki.
Wybacz jeżeli cie uraziłam jaką kolwiek wypowiedzią,
ale ja nie nazwałam ani Cie, ani nikogo innego głupimi, tylko powiedziałam że dla mnie to głupie. Nie użyłam słów "głupia jesteś".

hahaha

"my sie nie czepiamy to wy sie czepiacie"
a nie jaki Marcinekkk jest po naszej stronie to wy już do niego "chłopczyku" dlaczego on akurat nie ma cyfry przy nicku? hehehehehe nie mogę te pisanie coraz bardziej mnie zaczyna rozśmieszać... i do nie go tez macie sapy co do wykrzykników?!hehe

pozdro dla karoli, marcinkkka, i madleen!!!

Tak tak dokładnie. Zgadzam się w zupełności z Marcinem:))

Ja powiem że Karola powiedziała wszystko co ja chciałem powiedzieć..
Trzy wykrzykniki to tak dużo..?
Nie martwie się o twój wiek, ale jak ty możesz dziewczynom dociekać to i ja tobie, tak szczerze nie obchodzi mnie ile masz lat.

też was pozdrawiam:)
Karolinki i Madlen :P

Już jeden wykrzyknik to za dużo, psuje zdrową atmosferę rozmowy, nie wypada wykrzykników stawiać zależnie od swoich widzimisię...
Skoro Karola powiedziała już wszystko, to po co się udzielasz?
I skoro nie obchodzi Cię mój wiek, to po co się głośno zastanawiałeś? Zadałeś pytanie (pośrednio, ale jednak), więc Ci odpowiedziałam. Nie miej teraz do mnie pretensji.
I nie myśl, że wolno Tobie mi "dociekać" (choć nie wiem, czy zdajesz sobie sprawę ze znaczenia tego słowa, być może chodziło Ci o "dokuczać"?). Nie byłam w stosunku do Ciebie opryskliwa, więc nie dałam Ci powodu, abyś mi ubliżał. Chyba, że siedzi w Tobie zalążek sadysty. No to współczuję.

@ karolinaaa_14:

Słuchaj, tu nie ma się co śmiać. Tu trzeba płakać...
"Z kogo się śmiejecie? Sami z siebie się śmiejecie..."
Język polski jest chyba z roku na rok coraz trudniejszy... Pojawia się coraz więcej wykrzykników, znaków zapytania, etc. Poza tym zaczyna mnie irytować wasze iście infantylne podejście. To co pokazujecie mówiąc "skoro on nie ma to co?" To PSTRO. Tyle tego jest w waszym gadaniu.

I chyba ostatni cytat (tak, to o was, "filozofowie"):
"Tylko dwie rzeczy są nieskończone: wszechświat oraz ludzka głupota, choć nie jestem pewien co do tej pierwszej." Znany nam Albert E.

udzielam się po to aby głupi się pytał.


A ten cytat to się tyczy tylko was!

Mądrzejszej odpowiedzi najwyraźniej nie miałeś. Ale nie martw się, właśnie tego się po Tobie spodziewałam, nie zawiodłeś moich oczekiwań.

weź ty z niego zjedz co?!
!!!!!!!!!!!?????????????

Nie, nie zejdę z niego, bo to przygłup, tak samo jak i Ty :P

Właśnie ze to ty jesteś głupia (przygłupie)

Rodziców w to nie wpieniaj ok? bo akurat nawet nie wiesz czy ja mam mamę? I jak bym nie miała to by mi sie przykro zrobiło nawet na to nie patrzysz ty łachudro! I tak jak już mówiłam nie odezwę sie do ciebie chyba ze napiszesz coś na mój temat!!!!!!!!!!!!!

Ironia jest wam obca. To jak inaczej do was dotrzeć? Polecam sprawdzenie, czym jest cudzysłów, i jaka jest jego funkcja. Naprawdę, szkoda, że ludzie, którzy tu piszą, to gimnazjalno/licealna dzieciarnia. Nie zdajecie sobie sprawy z tego, jak bardzo widać, na jakim poziomie jesteście. To tak samo jak powiedzieć nachlanemu dzieciakowi "piłeś". Tak czy owak, pójdzie w zaparte. Robicie to samo - ludzie, przywołuję was do porządku - głupota nie zwalnia z myślenia...

A zatem, pragnę się podzielić spostrzeżeniami, moimi i szanownej koleżanki Whatever-rock777. Nie jesteśmy fanami trollingu i usilnie go zwalczamy. Doszliśmy do wniosku, iż Marcinekk jest porte-parole, którejś z szanownych Karoli. Doszliśmy do takiego wniosku, bo:

1) Oboje posiadają ten sam schemat wypowiedzi.
2) Posiadają te same poglądy, co jest akurat najsłabszym argumentem, ale cóż.
3) Tekst o podwórku, wątpię, aby ktokolwiek jeszcze mówił na podwórku "KICZ".
4) Chciałbym zobaczyć całe trio (ewentualnie kwartet) razem na forum.
5) I sztandarowe "Karolinki i Madlen :P" CIężko mi uwierzyć, że ktoś będzie powielał ten błąd po moim naskoczeniu na zmianę nicków.

Zatem szanownego trolla prosimy, zdecyduj się jakiej płci jesteś bo będziemy zmuszeni używać w stosunku do ciebie formy "ono" bądź formy bezosobowej.

nie nie z siebie tylko z was sie śmiejemy! a i wykrzykników będę stawiała tyle ile mi sie podoba! A i nie obchodzi mnie co to znaczy kiedy ktoś postawi 3 wykrzykniki bo ja postawie i 10 i wiem ze tego czegoś co wy tu pierdolicie to ja nie mam !

wy...... skoda gadać!


Teraz już całkiem odbiegliśmy od tematu! A bo nasi wielcy dorośli nie maja już co powiedzieć na temat kiczu bo już wszystko powiedzieli? hehe dla mnie nadal jest to śmieszne!!!! hehehe!!!

patrzcie nawet nie wzięłam was w cudzysłów chodzi mi o (wielkich dorosłych)hehe dziękujcie!!! nie no hehe....

Pycha przez ciebie przemawia. Pycha i nieskończona głupota.
Dobrze, stawiaj sobie tyle wykrzykników, ile ci się podoba. Teraz wiemy już na pewno, że mama Cię nie wychowała, jak należy.
My, bynajmniej, możemy rozmawiać na temat kiczu całymi godzinami. problem w tym, że nie mamy z kim, bo z takim plebsem jak Wy, to nawet nie warto, bo co możecie nam powiedzieć? Że kicz, który się podoba jest głupi, że u Was to jest tak a nie inaczej i że my jesteśmy w błędzie. Aha, i że mamy spierdalać... Ja nawet nie mogę się zniżyć do Twojego poziomu, bo siedzisz pod taką warstwą gleby, że się dokopać nie idzie.

Weźcie wyluzujcie :P
hellsing6661, a o co chodzi z tymi Karolinami i Madlen?
Tak w ogóle to jestem madleen prze 2"ee"-ja dzisiaj pisze bez sensu, wiec sie nie dziwcie, głowa mnie boli (zresztą co ja się będę Wam tłumaczyć)...
Na Tego Marcina też byście mogli tak nie naskakiwac :P

Ze niby konto marcina jest zrobione przez którąś z nas?(wykluczając madleen) bez sens to jest dla nas obca całkiem osoba to tak samo jak byś powiedział ze on zrobił konto którejś z nas wiesz jak by sie wpienił tak jak ja teraz!

ciekawe co jeszcze na to ten właśnie oto marcin...?


a co do tego podwórka to on chyba czytał jak mi sie zdaje cala rozmowę i zapamiętał co my pisałyśmy i to potwierdził ze u niego na podwórku tez tak sie gada!

I co do twojej koleżanki to bardzo mi sie nie podobało to co powiedziała na temat mojej mamy ma szczęście ze mam rodziców!

Haha, Marcin to niby handsome boy, którejś z Karoliny?
sorry, nie mogłam się pohamować ze śmiechu :P

Nie mówiłam nic złego na temat Twojej mamy, oprócz tego, że najwyraźniej TY byłaś odporna na jej próby wychowawcze względem Ciebie. Nie miałam zamiaru urazić Twoich rodziców.
No tak, wydaje nam się, że marcinekkk i któraś z Was to jedna i ta sama osoba. Nie przeczę, że może być inaczej, ale wg mnie i mojego szanownego kolegi prezentujecie zadziwiająco podobny poziom. A to, że się wpieni? A co mnie to obchodzi? Dla mnie może się nawet pochlastać ze złości. Tyle z mojej strony.
A co do Madleen prze dwa e: porte-parole to nie handsome boy. Ale wy przecież o tym doskonale wiecie, tak samo, jak wiecie, co to jest kicz i ironia...

Nie jestem tak ciemna... wiem, że porte-parole to nie handsome boy...

Ale wątpię w to, żeby Karolina (któraś) zakładała specjalnie konto tylko po to, "by było nas więcej"...

Bardzo mnie cieszy, że nie jesteś tak ciemna, jak myślałam. Ups, to znaczy, poprostu bardzo mnie cieszy, że nie jesteś głupia, naprawdę...
A co do handsome boy'a, to ja nie wiem, czego się po obu Karolinach spodziewać, bo przeżyłam już wiele, z czego najbardziej zapamiętałam niepohamowane wybuchy złości :) Haha, mogłybyście to czasem powtórzyć ^^

"Bardzo mnie cieszy, że nie jesteś tak ciemna, jak myślałam. Ups, to znaczy, poprostu bardzo mnie cieszy, że nie jesteś głupia, naprawdę..."- to było zbyteczne...

Tak, wiem. Ale ojej, już się napisało, nic na to nie poradzę :P