Po pierwsze - nie jest to komedia romantyczna lecz satyra polityczna.
Po drugie - nie jest to humor amerykański, więc wynika on tu z założeń i przemyśleń realizatorów, a nie z pokazywania opuszczonych spodni czy fakjufowania.
Po trzecie - nie zmieniono tytułu, choć było wiele możliwości, np. Sobowtór, Dave i Niedave, Wielka draka w Białym Domu.