Ale jednak cos w tym jest! Z poczatku chcialem film wylaczyc po 10 minutach. Irytowala slaba jakosc i "dretwosc". Postanowilem dac mu jeszcze kilka minut szansy, rowniez z ciekawosci - co ten film moze zaoferowac. W rezultacie obejzalem do konca :). Trzeba podejsc do niego z duzym dystansem, bo chwilami dostarcza niezlego smiechu. Jezeli jednak nie macie co robic z wolnym czasem... ;)
Oceny nie wystawilem, bo jak tu go porownac do profesjonalnych produkcji?
Ten film ma wszystkie błądy jakie mi do głowy przychodzą pod adresem amatorskiego kina. Jak ktoś lubi zombie może obejrzeć. Jak ktoś uważa, że ludzie w komercyjnych horrorach osiągają szczyt głupoty swoimi zachowaniami to powinien koniecznie obejrzeć:) (ciekawi mnie tylko na ile ta głupota jest zamierzona bo Dead Life, mimo wszystko, nie wydaje się pastiszem)