Linda nie chciał grać w Psach 3, ale Pasikowski zatrudnił go do Reichu.

A niby skad masz taka informacje ze wogle byly plany PSOW 3??? Nigdzie nie slyszalem o planach realizacji tego filmu i dziwi mnie to bo PSY 2 osiagnely spory sukces u nas w kinach i za oceanem w Polonii tez...

Dużo czytam.

Ciekawi mnie to co napisales dlatego nurtuje mnie to pytanie: kiedy wyczytales po PSACH 2 ze Pasikowski mial jakiekolwiek plany realizacji PSOW 3???

Po „Reichu” Pasikowski nie nakręcił ani jednego filmu kinowego. Przez jakiś czas miał być reżyserem „Klossa”, remake’u kultowego serialu „Stawka większa niż życie”, jednak spory z twórcami postaci agenta J23, Andrzejem Szypulskim i Zbigniewem Safjanem, doprowadziły do zawieszenia realizacji filmu. Sugerowano mu, by nakręcił „Psy 3” (tu protestował Bogusław Linda), on sam myślał o kontynuacji „Demonów wojny”.

Szkoda bo i Pazura i Linda niezle sie 3maja i ze spokojem by mogli zagrac w PSACH 3. Dobrze przemyslany i napisany scenariusz do tego sporo akcji strzelanin i mamy murowany kinowy hit. Ale raczej sie nie doczekamy...

Ja bym wolał trzeci sezon Gliny. :)

A teraz mam 2 pytanka odnosnie Pasikowskiego: 1.jak twe wrazenia po POKLOSIU(mi sie bardzo podobal)? 2.myslisz ze film o Kuklinskim ktory powoli koncza okaze sie sporym sukcesem Pasikowskiego???

1. Pokłosie to bardzo dobry film, wręcz rewelacja. Niewątpliwie Pasikowski to najlepszy polski reżyser jakiego miałem okazję poznać. Szkoda tylko, że telewizja i PISF go tak gnoi, ale ważne, że Władek się nie załamuje. W końcu z drugim sezonem Gliny świetnie go wyrzucili z telewizji.
2. Myślę, że na Stronga pójdzie jeszcze więcej ludzi i to na pewno ci, którzy będą chcieli poznać prawdę. Zakładam, że opinie będą podzielone tak samo jak przy Pokłosiu.

A orientujesz sie czy ten naprawde dobry amerykanski aktor WILSON ktory gra w STRONGU ma miec dluzsza role czy tylko epizodzik? Widzialem sceny jak z Dorocinskim stali w metrze i zastanawialem sie jak im sie udalo taka gwiazde sciagnac i na ile ich bylo stac jesli chodzi o ilosc dni na planie. Ja wiem ze WILSON nie jest tak oplacany jak inne wielkie gwiazdy ale napewno sie ceni...

A nic nie napisali na oficjalnej stronie? Bo ja nie wiem. :)

Szukalem i naprawde malo o tym pisza. Wiem ze PATRICK WILSON ma grac amerykanskiego szpiega ktory ma kontakty z Dorocinskim. Ale czy to bedzie epizodyczna rola WILSONA czy dluzsza nie mam pojecia dlatego CIEBIE fana Pasikowskiego zapytalem

Wilson zagra Davida Fordena, oficera operacyjnego CIA, który nadzoruje działalność Ryszarda Kuklińskiego.
http://www.blitznews.pl/blitznews/wp-content/uploads/2013/04/Wilson_Dorocinski_f ot_iticinema.jpg

Po kilku dniach zdjęciowych, które aktor miał w Polsce, z ogromnym entuzjazmem mówi o filmie: - Jestem bardzo zadowolony z moich pierwszych dni zdjęciowych na planie filmu "Jack Strong". Czuję, że wspólnie robimy coś ważnego, opowiadamy historię życia pułkownika Kuklińskiego, bo warto, aby jak najwięcej osób mogło ją poznać - mówi aktor znany z takich produkcji jak "Prometeusz" - Ridleya Scotta, czy serialu "Anioły w Ameryce".

"Teraz Patrick Wilson pracuje z Marcinem Dorocińskim na planie w Warszawie. Później, wiosną, nastąpi wymiana: Marcin pojedzie do Stanów Zjednoczonych, aby razem z Patrickiem brać udział w zdjęciach do +Jacka Stronga+ w Waszyngtonie. Będą wtedy kręcone sceny związane z siedzibą CIA" - poinformowała Jolanta Wąs.


I z tego co czytam to myślę, że jego rola będzie duża. Na pewno znacząca dla całej fabuły.

NICE... A jesli chodzi o P.WILSONA to wkrotce premiera jego najnowszego horroru ktory zapowiada sie swietnie po zwiastunach... OBECNOSC czy jakos tak sie nazywa

Nie śledzę poczynań Wilsona :)

Powiedz mi bo nie sledzilem na bierzaco serialu GLINA Pasikowskiego... Dlaczego wogle wycofali serial z ekranu??? PS.JESLI BYM MIAL POROWNAC GLINE I EKSTRADYCJE INNEGO REZYSERA TO ZDECYDOWANIE WOLE GLINE BO EKSTRADYCJA CHWILAMI BYLA TAK GLUPIA I DURNA ZE AZ LAPY OPADAJA...

Bo nie lubią Pasikowskiego.
Zgodzili się na drugi sezon pewnie ze względu na oglądalność. Serial załatwili tak, że puszczali go w piątki po późnej godzinie. :) I teraz nie chcą dopuścić do trzeciego sezonu.

Ale nie lubia bo w odcinkach poruszal sprawy i brudy politykow czy za co? Jak myslisz czym sobie nagrabil???

Maciej Maciejewski twierdzi, że serial został zakazany przez polityków. Jak mówi, na drugi sezon został wydany wyrok. Miał zdechnąć, żeby nie było żadnego pretekstu do kontynuacji, został uje bany. Nowy sezon pokazywano w piątki między 22 a 23. Premierę miał wiosną, a zakończył się w końcu lipca!!! Która inna stacja tak robi? Jakimś cudem dobrnęli do 2 milionów oglądalności.

Wszyscy dobrze wiedzieli, że scenariusz trzeciego sezonu zostanie natychmiast wyrzucony, jeśli tylko trafi w celu przeczytania do TVP. W pierwszym sezonie nikt nie zwrócił uwagi na poruszany wątek historii Bohdana Piaseckiego. W drugim mamy Cyganów, Młodzież Wszechpolską i zdanie, które pogrzebało cały serial - "Są dni, kiedy żałuję, że urodziłem się w tym kraju" - mówi Gajewski, kiedy anatomopatolog opisuje przebieg zbrodni na Romach.

Jak Maciejewski wspomina, przy drugim sezonie byli zmuszani do cięć, wyrzucania ze scenariusza wątków, postaci drugoplanowych. "Płakaliśmy i cięliśmy".

I uwierz mi ze niewiele brakowalo ale nasz piekny rzad by nie wpuscil do kin POKLOSIA bo mowil o niechlubnym wydarzeniu z przeszlosci. Niewielu naprawde wierzy w to co bylo prawda ze to polacy pomogli zabic zydow w tamtej wiosce ze strachu przed zemsta niemcow.

Wiem. Chyba z 10 lat trzymali ten scenariusz.

Inna sprawa, ciekawsza, jest z filmem Stankiewicz.

To teraz juz zaczynam rozumiec... A ja biedny zuczek sie zastanawialem dlaczego od REICHU 10 lat Pasikowski nie zrobil ani jednego filmu...

Lata 2001 - 2005, czyli przygodowy Hans Kloss

2001: Mówiło się o reżyserii Pasikowskiego nowego Hansa Klossa. Wystąpić miał Michał Żebrowski, a za kamerą stanąć Paweł Edelman.

2002: "W filmie wystąpią główni bohaterowie legendarnego serialu "Stawka większa niż życie" - Stanisław Mikulski i Emil Karewicz. Fabuła jest tak zbudowana, że obaj aktorzy będą narratorami całej historii. Niestety, nie wiadomo kto zagra młodego Hansa Klossa i jego odwiecznego wroga Brunera, podobno mają to być całkowicie nowe twarze. Fabuła filmu skupi się na walce wywiadu amerykańskiego z wywiadem III Rzeszy. Amerykanie będą chcieli zapobiec planom budowy przez faszystów bomby atomowej. Film będzie kręcony w trzech wersjach językowych polskiej, niemieckiej i angielskiej. W przygotowaniu jest również 12. odcinkowy serial telewizyjny. Budżet ma się zamknąć w kwocie 4 mln dolarów. Premiera planowana jest na wrzesień 2003 roku".

2003: "Film ma reżyserować Pasikowski. Autorami scenariusza są, tak jak 35 lat temu, Zbigniew Safjan i Andrzej Szypulski. Film będzie opowiadał o walce wywiadów III Rzeszy i amerykańskiego. - Scenariusz oparty jest na autentycznych wydarzeniach i dotyczy sprawy, która do tej pory nie była poruszana w polskich filmach, czyli wyścigu atomowego - zapewnia Safjan. Żelezik wyjawił, że na pewno Klossa nie zagra Bogusław Linda - bo i takie plotki krążyły po kraju. Po filmie powstanie prawdopodobnie 12-odcinkowy serial telewizyjny. Scenariusze są już gotowe i czekają na realizację".

2005: "Pojawił się i trzeci projekt. Scenariusz "Klossa" koncentrujący się na próbach wykradzenia w 1945 roku "przepisu na bombę atomową" napisał Władysław Pasikowski. Bliżej mu było ponoć do "Indiany Jonesa" niż do "Stawki...". Niezbędny budżet szacowano na blisko 5 mln dol. Nic z tego nie wyszło, bo prawa do postaci mają Safjan i Szypulski, a bez ich zgody - a o taką producent planowanego filmu Pasikowskiego nie poprosił - nikt nie może kręcić przygód polskiego kapitana Abwehry."


Rok 2005, czyli Maszyna losująca

"Prawdopodobnie jeszcze w tym roku rozpoczną się zdjęcia do nowego filmu Władysława Pasikowskiego "Maszyna losująca". Będzie to komedia sensacyjna o czterech facetach, którzy chcą oszukać Lotto i wygrać gigantyczne pieniądze. W filmie wystąpią: Marek Kondrat, Bogusław Linda, Olaf Lubaszenko i Cezary Pazura. Scenariusz napisał sam Pasikowski."


Rok 2006 rokiem trzech nowych filmów

Pierwszy to adaptacja "Stankiewicza" Eustachego Rylskiego, o rosyjskim oficerze, synu polskiego powstańca, który bije się z Czerwonymi na wojnie domowej w Rosji. [Film ten zdobył pozytywną ocenę PISF. Ponoć dofinansowanie wynosiło 2 miliony, co było śmieszne]

Drugi to "Maszyna losująca", cyniczna komedia o czwórce kumpli, którzy, wiedząc o ukrytym defekcie tytułowego urządzenia, chcą zgarnąć wielką kasę w lotto. W obsadzie pewnie Linda-Kondrat-Pazura-Lubaszenko.

Trzecim jest "Kadisz", nawiązujący pośrednio do wydarzeń w Jedwabnem. Jego bohater wraca ze Stanów w rodzinne strony, by odgrzebać gorzką wojenną historię z udziałem własnej rodziny.


2008: Pasikowski planował ekranizację Dywizjonu 303.

No okej a o MASZYNIE LOSUJACEJ zapomnialem a slyszalem... Mial tam grac LINDA... Ale czemu te filmy nie powstaly???

Nie wiem.

Uwazaj jak po J.STRONGU znow sie dostanie Pasikowskiemu bo po swojemu pokaze prawde o tamtejszej wladzy w polsce a nasz rzad na sile bedzie twierdzil ze on nie powiedzial prawdy... Wcale sie nie zdziwie...

Wiele razy mu się dostawało.
"Psy" były kontrowersyjne
"Demony wojny wg Goi" miały problemy z budżetem, na siłę musieli tam wciskać RMF FM i inne marki.
"Pokłosie" czekało wiele lat.
A "Glinę" doprowadzono do zdjęcia z anteny.
"Operacja Samum" była złym filmem, nawet według Pasikowskiego.
Natomiast "Reich" wyszedł infantylny i widzowie dziwili się, że dialogi były pisane na poważnie.

Widzisz ludzie nazekaja na REICH a ja bardzo lubie ten film a jedyna rzecza jaka mnie wkur...a w tym filmie to ta totalnie dretwa i drewniana MODELKA nie nadajaca sie na aktorke. Laska zagrala tak sztucznie i tragicznie bez polotu ze na rowni jak stawiam po aktorskim drewnie jaki pokazala RENATA GABRIELSKA w filmie GIRL GUIDE...

Piszac o MODELCE mam na mysli laske ktora spodobala sie BACE.

A punisher822_filmweb jaki film uważasz z polskich za najlepszy, do jakiego filmu Władysława Pasikowskiego najbardziej lubisz wracac? Ja do Reich.

JA NAJCZESCIEJ WRACAM DO 'PSOW' I DO 'REICH' I NIE BEDE UKRYWAL ZE NAPEWNO WROCE DO FILMU 'POKLOSIE' BO BYLO REWELACYJNE...

Tak Psy i Reich są super, Pokłosie byłoby jeszcze lepsze, gdyby była chociaż jedna scena żywsza i paru innych aktorów (zamiast Dyblika i Ronczewskiego). Ogólnie Pokłosie wypadło nieźle, jest w nim dużo zalet, ciekawych zamierzeń. Nie chciałbym, aby Pasikowski i jego ekipa kręcąca starzeli się i stawali nie modni. ''Glina 2'' była słabszy niż 'Pokłosie' moim zdaniem. 'Ekstradycja' przy nich rzecz oczywista bardzo słaba, 'Sfora' i 'Fałsze. Powrót Sfory' byli lepsi. Dobry oprócz Pasikowskiego jest Bogusław Linda ('Sezon na leszcza'), Wojciech Wójcik ('Ostatnia misja'). Lubię także Krzysztof Lang (Prowokator), Marek Kondrat ('Prawo ojca'), Waldemar Dziki ('Pierwszy milion'), Wojciech Marczewski ('Weiser'), Egoiści (reż. Mariusz Treliński), Maciej Dutkiewicz, Łukasz Wylężałek i Jarosław Żamojda. Bromski, Zaorski, Kijowski potrafią także czasem coś ok zrobic. Klasyka to Wajda, Zanussi, Kędzierzawska i Jerzy Hoffman. Feliks Falk i Bajon byli super, nieco spadli. Lubię kiedyś także Maciej Dejczer, scenariusze Roberta Buttera, Filip Zylber, Jan Jakub Kolski, Jacek Skalski (św. pamięci), Łukasz Zadrzyński i Łukasz Ziębiński.

A zkomediowych to Olaf Lubaszenko, Juliusz, Machulski, Marek Koterski, Denis Delic, trochę Piotr Wereśniak (bardzo spadł), za to słabo przepadam za Koneckim (Lejdis ok), ale trochę za durne są one, Ryszard Zatorski mnie razi, Wojciech Smarzowski też nie lubię, bo to kino jakieś durne chwilami, wolę zdecydowanie Tomasz Wiszniewskiego i twórców 'Pora mroku' od nich.

A mnie także szkoda, że tyle produkcji nie powstało, ale mimo wszystko myślę, że Pasikowski mógł coś kręcic w między czasie, a nie tylko ,,Glinę'', a to było napewno pracochłonne. Zdecydowanie między serialem a filmem, zawsze wolę film.

Niby co miał kręcić? Hansa Klossa mu zabrali, na Stankiewicza wydali grosze, Pokłosie czekało dziesięć lat, a za drugi sezon Gliny chcieli go linczować.

Otóż nie czytaj tego jedynego zdania, proszę Cię punisher822_filmweb (to kieruje tylko do Savio_Dan i reszty fanów Pasikowskiego), bo dobrze mi się z Tobą pisze, Znasz się na rzeczy i widzę w Tobie podobne zainteresowanie tematem. Takie są komputery, że ciężko coś ukrywac i nie można tutaj przejśc na priva, to by się w tej chwili przydało.

Więc dalej proszę nie bądź ciekawy i nie czytaj (ja bym tak postąpił):

Otóż film ,,Pokłosie'' był słabym filmem. Nie powinien według twórców takich jak pani Agnieszka, która decyduje, który film ma powstac i w jaki sposób. Pierwotnie film ,,Pokłosie'' nazywał się ,,Kadisz'' i miała byc w nim scena dosyc brutalna, więc zakazano mu i tego tytułu i wielu scen (tak mówił w wywiadzie sam Pasikowski i widziałem film na You Tube, gdzie komentowała to pani Agnieszka, która siedziała na głowie Pasikowskiemu). Dlatego ,,Pokłosie'' powstałe jest tak słabym filmem, owszem Pasikowski wrócił, ale słabe były te sceny, które mogłyby powstac na przykład w 2006 roku. To wybiło człowieka i reżysera z rytmu. Nie powiedziałbym, że ,,Pokłosie'' jest tak ciekawe jak poprzednie jego 7 filmów kinowych. Było na poziomie ,,Słodko-gorzkiego'' i słabsze niż ,,Operacja Samum''. To nie był więc wielki powrót pasikowskiego. Sam w kinie byłem na ,,Pokłosiu'' trzy razy, aby tylko dac mu zarobic, bo wierzę w niego, bo innych twórców jak on nie ma albo wcale nie ma. Pomysł z Kuklińskim także mi się nie podoba, pójdę do kina jedynie ze względu na aktorów. ,,Pokłosie'' ma kilka nudnych dialogów, dużo bardzo młodych aktorów jak Wojciech Zieliński (nie podoba mi się w filmie), Radziwiłowicz zagrał jak Gajewski, starych aktoró, którzy psuli ten film też było kilku (Danuta Szaflarska, czy ta aktorka w domu starości). Film był także taki szarpany, to nie był film akcji, bo to dramat, a rzekomy dramat to też nie był, więc niby co? Ani akcja ani dramat? Bez wideoklipu jak ,,Reich'' czy ,,Demony wojny według Goi'' bo nie był to film akcji, bez dobrej muzyki Lorenca jak w ,,Psach'', które były jako pierwsza częśc trochę dramatem, w końcu pierwsza częsc źle się kończy. Efektów specjalnych nie było, Zuzanna Fiolova czy ta barmanka z serialu ,,Rancza'' także psuły wizerunek filmu, a nie łudźmy się, że Lech Dyblik i Andrzej Mastalerz to też nie mistrzowie, aby rewelacyjnie pociągnąc ten film jak chociażby Olaf Lubaszenko, Cezary Pazura, Tadeusz Huk czy Artur Żmijewski. Film tak na 4.5/8. przeciętne to, zaciekawia chwilami i tyle.

Nie wiem jak Ty, ale ja mogę bez problemu napisać do Ciebie prywatną wiadomość. Może po prostu jesteś za krótko na filmwebie.

Moje oceny większości filmów Pasikowskiego tak naprawdę są zawyżone. Mówię tutaj o Demonach wojny według Goi oraz Pokłosiu. W obu filmach widać było potencjał i czasami aż przykro patrzeć jak reżyser musi na siłę wstawiać produkty, żeby zamknąć budżet. Dodatkowo musi ciąć film jak i scenariusz. Zawyżam oceny, bo wiem jakie są realia w Polsce i czasem mam ochotę wynająć Ahmeda, żeby podłożył bombę pod PISF.

W "Pokłosiu" należałoby wymienić prawie całą obsadę. Zostawiłbym Stuhra, Czopa i tego faceta, który opowiadał o rzezi - ponoć to była prawdziwa relacja i aktor nie grał.

Czasami kwestia czasu nie wybija reżysera z rytmu. Świetnym na to przykładem jest Stanley Kubrick czy też Sergio Leone (który notabene w swojej karierze zaplanował trzy film, z czego jeden z nich nie doczekał się realizacji!).

Byłem przedpremierowo na "Drogówce", gdzie byli aktorzy i niestety, ale aktorzy mnie swoją postawą rozczarowali. Przyjechali, żeby się pokazać, jakby im kazano. Olewczy stosunek widać też w filmach z nimi - mówię tu o Dybliku i Lubosie, Jakubik nic mądrego nie powiedział, bo jak by się przyjrzeć w "Drogówce" nie gra ciekawej postaci - jego rola to posuwanie kobiet i rzucanie fajnych tekstów.

Podejrzewam, że Pasikowski poznał swoich aktorów podczas asystowania reżyserowi w "Pograniczu w ogniu". Trzeba przyznać, że w "Psach" idealnie widać różnicę charakterów Pazury i Lindy. Szkoda tylko, że świętej pamięci Kozłowski nie dostał jakiejś ważniejszej roli u Pasikowskiego. Facet miał potencjał, a skończył w marnych filmach niestety - nie oszukujmy się. Marne komedie i filmy u Hoffmana to nie była jego liga.

Podpisuje się pod wszystkim, co tutaj powiedziałeś, mam takie same zdanie.

Chociaż muszę docenic ,,Pokłosie'', że przyniosło powiew świeżości, bo od 2004 roku do 2012 było bardzo mało, niewiele propozycji polskich filmowych, które można było lubic i kochac. ,,Pokłosie'' miało trochę dobrych dialogów, nie wszystkie były jednak dobitne i za oryginalne i nudne się zdarzały. ,,Słodko-gorzki'' trochę jednak muszę odciąc się od tego, co powiedziałem ostatnio, bo to film, który traktuję jako psychologiczny, młodzieżowy, a zaraz kino moralnego niepokoju. To prawda jak i Tobie nie pasowało wiele w nim rzeczy, ale to także kawał świetnej roboty, wolę 20 ,,Słodko-gorzkich'' i ,,Demony wojny według Goi'' niż propozycje, które osłabiały w 2007 i 2009 roku.

A Pasikowski mógłby po ,,Pokłosiu'' wybrac coś ciekawszego niż Kukliński. Myślę, że temat mu ktoś narzucił, narazie reżyser nie ma według mnie wolnej ręki. Mogę się mylic i sam Pasikowski mógłby sięgnac po ten temat. Pytanie tylko czy to jest temat ciekawy dla nastolatka w wieku od 18 do 29 lat? Nie oczywiście, że nie, bo Kukliński to postac prawdziwa, a nie fikcyjna. To co było w filmach Pasikowskiego ciekawe to postacie, które miały niemieckie nazwiska, dopracowane cyniczne dialogi i ciekawe przygody i wsystkie były fikcyjne. Przegrywały z kinem amerykańskim, ale chociaż trochę udawło im się wszystkim pokonywac trudne i dobre filmy polskie albo totalne dna, które może zniknęły, gdyby nie Machulski i jego filmy, Lubaszenko i Pasikowski, oczywiście nie zapominając o filmach napędzanych przez szkoły dzięki Wajdzie, Kawalerowiczu, Bajonie i Hoffamnowi. Kukliński jest prawdziwy, Pasikowski nie może pokazac go karabinem i pokazywac nieprawdy, że biega i walczy jak na ,,Demonach wojny według Goi''. To będzie film szpiegowski i na faktach, a więc dla nastolatka, który lubi efekty specjalne i buntownicze postaci to nuda. Film może się nie spodobac dla wiernych fanów Pasikowskiego i publiczności kochającej ,,Psy'' i ,,Psy 2. Ostatnia krew''. Sam bym wogóle na to nie poszedł, jedynie tylko dla aktorów. A film może pachniec wygraną Salidarności i przypominaniem komuny co już było tysiące razy jak i nawet w komedii ,,Sztos 2'' Olafa Lubaszenki. To może z ,,Pokłosiem'' i Kuklińskim będzie na średnim poziomie, będzie może zapchaniem dna, będzie na faktach i będzie oryginalne, ale dla nastolatka nie będzie to ciekawe ze względu na szybką akcję, cyniczne postacie, cyniczne dialogi, dużo wybuchów, tak jak to było w ,,Reichu'', ,,Demonach wojny według Goi'', ,,Operacji Samum'' czy ,,Psach 2. ostatnia krew''.

Jestem pewien, że Pasikowski w swojej szufladzie ma wiele niezrealizowanych scenariuszy, ale może akurat na Jacka Stronga wyłożyli pieniądze i tylko na ten projekt? Chociaż chyba Stankiewicz miał wysoki procent w PISFie.

Jak tak patrzę to brakuje nam porządnych reżyserów. Bo kim możemy się poszczycić? Nie ma nikogo. Ani z kina akcji, artystycznego ani nie mamy nawet gatunkowych mistrzów. Nic dziwnego, że Polański spieprzył z Polski, kiedy była okazja. W przeciwnym razie zakładam, że wszystkie jego produkcje wyglądałyby jak "Nóż w wodzie".

Mamy Smarzowskiego, ale jest on cholernie nierówny. Po świetnym kina trzeba czekać kilka lat na przeciętniaka (Róża > Drogówka).

Mamy Krzyształowicza, lecz filmy kręci rzadko. Przygotowuje teraz jakiś film, ale obawiam się, że to nie będzie ten sam poziom, co "Obława".

Mamy Hoffmana, który kręci gnioty dla szkół (sprytnie sobie zarabia na ludziach).

Mamy Wajdę, który się popsuł. Choć jak dla mnie jedyny wybitny film to "Panny z Wilka" ewentualnie jeszcze "Wesele".

Mamy Bagińskiego. Ale co z tego? PISF nie chce go finansować, a jego projekt od lat nie może się doczekać realizacji. Mowa o "Hardkorze 44". I chyba jak na złość słabi reżyserzy zaczęli kręcić serial o powstaniu warszawskim. Co za skur wysyństwo.

Jest jeszcze Piotr Dumała, który zadebiutował bardzo dobrym filmem "Las". No ale to wszystko. Głównie poświęca czas animacji.

Jerzy Stuhr. Głównie znany jako aktor. Ale jest też reżyserem. Uwielbiam jego "Pogodę na jutro" oraz "Duże zwierzę".

No i mamy Polańskiego. Za granicą.

To tyle z ŻYJĄCYCH.

Podpisuję się pod wszystkim, co tutaj powiedziałeś. Dołączyłbym do tej ekipy swoich ulubionych reżyserów jak Łukasz Zadrzyński, Łukasz Ziębiński, Łukasz Wylężałek, Janusz Kijowski, twórców scenariusza do filmu ,,Pora mroku'', wczesne filmy takie jak ,,Tato'' i ,,Sara'' Macieja Ślesickiego (bo potem już nie), Olafa Lubaszenkę, Juliusza Machulskiego, Cezarego Pazurę jako reżysera, Marka Kondrata jako reżysera (ale zakończył karierę aktorską niestety), Tomasza Wiszniewskiego, Krzysztofa Zanussiego (do filmu ,,Cwał''), Krystynę Jandę (jako reżyserkę) oraz Macieja Dutkiewicza. Szkoda mi z kolei, że zestarzał się świetny reżyser taki jak Kazimierz Kutz. Rozumiemy się tutaj.

Pytasz co mógł Pasikowski nakręcic przez ten czas to niesamowicie proste - ,,Reich 2. Podwójna dawka'' lub ,,Reich 2. Ostatnia rozgrywka'' czy Reich 2. Walka gangów''.

Innym pomysłem mógł też byc film skierowany dla młodych widzów jak 7 filmów przed serią ,,Gliny''. Temat mógł byc dowolny, od sensacji, po komedie, po romanse, po wojenne, po historyczne, ale tanio jak w ,,Słodko-gorzkim'', aby nazbierac pieniędzy. Mógł nakręcic film ,,Gniew 2'', który był tanim filmem, a dobrym ze świetnymi aktorami. Artur Żmijewski był przecież w 2003-6 latach młody i zdolny, a tu nic.

Nie sądzę, żeby Pasikowski chciał co chwila kręcić drugą część jakiegoś filmu. To raczej nie w jego stylu.

Mógłby jednak pozwolic komuś na nakręcenie ,,Krolla 2'' lub ,,Reich 2'', czy uważasz to za absurdalny pomysł? I jeszcze raz bardzo żałuję tej ,,Maszyny losującej'', ale tu z kolei pod żadnym pozorem nie chciałbym, aby kręcił to kto inny, a i Marek Kondrat zakończył karierę aktorską. Tutaj jest problem. A co Myślisz o takich produkcjach jak filmy Jana Jakuba Kolskiego (czy według Ciebie spada ich poziom?), czy jeszcze podniesie się Piotr Wereśniak i Janusz Zaorski? (ich wczesne produkcje nie były złe - podobnie jak pierwsze trzy filmy Agnieszki Holland, potem to już lipa).

Nie rozumiem jedynie w ,,Demonach wojny według Goi'' czemu major Keller (Bogusław Linda), nie zdecydował się ani na tą wieśniaczkę, na końcu filmu ją uratował. Mógł przecież wrócic do niej skoro go wyrzucili na końcu, a film kończy się pożegnaniem. To widac, że nic nie mówi i odchodzi. Wcześniej miał szansę zdecydowac się z Aleksandrą Nieśpielak na związek, ale też jakoś nie starał się, bo ona wykazywała zainteresowanie. Na końcu w filmie Keller siedzi w samolocie i leci. Myśli o zabitych, ale taki gośc jak on miał pewnie plan, aby powrócic do Polski. Nie zdradza się, gdzie poleciał, co zrobił. Tak specjalnie tajemniczo skończyli, to mnie przeszkadza. Taki koniec jest ok. Cała fabuła w filmie jest w porządku. Piotr Polk świetnie w filmie zagrał żołnierza rozprowadzającego. Nie wie ktoś kim jest taki żołnierz rozprowadzający? Czemu major Keller go wezwał. To w filmie mnie się podoba, że nie pokazuje i Feliks Falk i Pasikowski żadnych szczegółów wojskowych. To dobra rozrywka. Nie rozumiem tylko, że major Keller nie zdecydował się zarówno na Aleksandrę Nieśpielak jak i tą dziewczynę. To było jakieś wymyślone, nie było złe, ale to wymysł.

Pasikowski mógł nakręci coś cokolwiek, ale nie wiem w którym momencie pojawiła się pani Agnieszka, a to wszystko pokrzyżowało. Sam pasikowski w tamtym czasie szykował się za bardzo za wielkie przedsięwzięcia, a w Polsce nie lubią także ludzi pracowitych dlatego też Olaf Lubaszenko teraz nie występuje wcale, Bogusław Linda, także nie ma dobrych propzycji filmowych i Pasikowski musiał przystopowac. Napewno jednak zgodziliby się na coś za mniejsze pieniądze myślę z dobrym scenariuszem. Możliwe, że ,,Reich 2'' mógł poczekac ze 2 lata, a wcześniej mógł powstac film na przykład jak ,,Maszyna losująca'' o której Wiesz (czemu nie doczekała się), a miał tam byc i Marek Kondrat i Olaf Lubaszenko i Bogusław Linda i Cezary Pazura. Mógł nakręcic coś młodzieżowego jak dorastała młodzież w 1985 roku lub coś nie sensacyjnego, aby pokazac się też z innej strony, w końcu reżyser ma wierzę talent nie tylko w kinie sensacyjnym. ,,Reich 2'' powinien jednak kręcic uważam zdecydowanie po tej produkcji. ,,Glina'' także nie miał już takiego tempa jak 7 pierwszych filmów, odcinki były dobre tylko w pierszej serii, no może do zabicia Roberta Gonery, a potem powoli ten serial dłużył się z odcinka na odcinek pomysł był coraz mniej przyciągający. Radziwiłowicz nie dorównywał według mnie Mirosławi Bace, a sam Mirosław Baka powinnien teraz prosic Pasikowskiego pozwolenie na nakręcenie ,,Reich 2'' i jakby uzyskac to kręcic, tylko chyba on mógłby to pociągnąc to w ciekawy sposób. No może Łukasz Zadrzyński, Łukasz Wylężałek i Marcin Ziębiński też, ale też ich brakuje, muszą powrócic, chociaż jednen z nich na bank.

Sam mam dużo ciekawych pomysłów, ale to także wiążę się wydaniem pieniędzy:

- chętnie obejrzałbym nową wersję ,,Kariera Nikodema Dyzmy'' z Robertem Gonerą w roli głównej
- nową wersję filmu ,,Chłopi'' z Bogusławem LIndą jako ksiądź
- nową wersją filmu ,,Sanatorium pod Klepsydrą'' z Andrzejem Chyrą i Edwardem Linde-Lubaszenko
- chętnie obejrzałbym nową wersję ,,Zakazanych piosenek'' z Maciejem Zakościelnym

- chętnie obejrzałbym nową wersję ,,Kroll 2'' z nowymi przygodami marcina Krolla
- z przyjemnością obejrzałbym ,,Słodko-gorzki 2'' z R. Mohrem i R. Olbrychskim na studiach

- ciekawy był by także film o życiu prof. Jacka Hołówki
- warto poświęcic byłoby film dla dobrej produkcji ,,Oświęcim''
- można było by nakręcic film podobny do komedii Olafa Lubaszenki ,,Chłopaki nie płaczą''
- dobry temat to także film o współczesnych bohaterach wciąż żyjących takich jak film biograficzny o Olafie Lubaszenko (to nic, że jeszcze jest młodym wieku, to by było ciekawe)

oraz współczesną wersję ,,Krzyżaków''
i nowy film w reżyserii Bogusław Lindy taki jak ,,Seszele'', ,,Sezon na leszcza''

- sam LInda także mógłby nakręcic jakiś temat Pasikowskiego (ale musiałby wcześniej się pogodzic z Pasikowskim).

Czekam także na kolejne produkcje Feliksa Falka, Jerzego Stuhra, Krystyny Jandy i Cezarego Pazury.

A jaki film Savio_Dan uważasz z polskich za najciekawszy z ostatnich 7 lat? Który film Pasikowskiego cenisz najbardziej? Ja najbardziej lubię ,,Reich'', ,,Psy'' i ,,Kroll''.

"Wesele";
"Psy"