Po wyjściu z kina, prawie 12 lat temu, miałem poczucie dobrze wydanych pieniędzy. Film mnie nie znudził, po za Pazurą nie miałem większych zastrzeżeń. Dobre wojenno-sensacyjne kino, jeden z lepszych Polskich filmów w owym czasie.
Inaczej nie nazwę, jak zażenowaniem, uczucie jakie towarzyszyło mi kilka dni temu po ponownym obejrzeniu tego "dzieła". Nędza, nuda i żenująco niski poziom gry aktorskiej. Linda, Baka i może Zamachowski jakoś dali radę. Choć ten pierwszy chciał być Rambo ale wyszło trochę Bambo. Scenariusz naiwny, napompowany i chwilami mało wiarygodny, jak by na siłę pewne sceny wepchnięte. Może i jest kilka tekstów, wartych zapamiętania ale to za mało nawet na 5/10. Kiedyś dał bym mu 7. Kiedyś byłem młodszy i po obejżeniu wielu dobrych filmów moje wymagania wzrosły. I nie tłumacze tego upływem czasu w kinie, są klasyki których czas nie rusza i to one mają wartość. Demony jednak wypłowiały. Widać lata 90-e w polskim kinie to dół totalny żeby w pierwszej dekadzie XXI wieku osiągnąć dno. Nie liczę kilku perełek kina wysokich lotów. Ale chyba najgorsze mamy już za sobą. Dzisiaj Demony wojny mają u mnie 3/10.
Zgadzam się. Wybitne dzieła się nie starzeją. Demony Wojny zestarzały się bardzo szybko, bo też nie jest to jakieś arcydzieło.
Każdy z nas oglądał kiedyś Comando ze 30 razy i było super.Teraz ten klasyk już nie cieszy.Normalne,dorastamy i patrzymy inaczej niż mając 14 lat.A Demony?.........Szmira i wstyd.
Zgadam się z tym. Wg mnie jedno co pozostało bardzo dobre to muzyka z tego filmu.
Na mnie to już w tamtych czasach robiło takie se wrażenie przyznam. Nie pociągało. Ja tam bym nawet powiedzial, że wybitne dzieła są jak wino i z czasem nawet jeszcze bardziej szlachetnieją :) No, ale sa też takie jak whisky, której leżakowanie w butelkach nic nie daje.
Jak oglądam kino z lat 90' w rozdaju Krolla, Młodych Wilków czy Długu to pomijajac różny poziom tych filmów, wszystkie mają tą zaletę, że przedstawiają klimat lat 90', który zniknął nawet niewiadomo kiedy. Skóra, fura, komóra, szarobure osiedla, bieda z nędzą, mafia panosząca się po ulicach, korupcja - tutaj z wiadomych powodów nawet tego nie ma.
Moze za duzo widziales Amerykanskich filmow i dladego zmieniles zdanie,pamietaj polska to nie USA
No co tutaj mówić, wszystkie filmy Pasikowskiego oglądając po czasie dochodzi się do wniosku, że to gnioty. Kiedyś były to filmy kontrowersyjne- Psy, nie wypadało mówić, że są złe. Teraz jak patrzę na te filmy to tylko klnięcie, słaby scenariusz, kiepska gra aktorska, sceny wydumane, wogóle nie pasujace do polskich realiów. Co do Demonów to ogólnie razi fatalna gra aktorska Pazury, Zamachowskiego, Huka. Film naciągany beznadziejnie zagrany, na plus tylko kawałek Budki Suflera.