PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=35}
6,9 46 318
ocen
6,9 10 1 46318
4,7 9
ocen krytyków
Demony wojny wg Goi
powrót do forum filmu Demony wojny wg Goi

dobry

użytkownik usunięty

dobry film,mimo mięsa,szybka akcja.Pasikowski się postarał
(Film ten mi przypomina filmy klasy b z USA)

użytkownik usunięty

Mnie najbardziej podobał się w filmie Denis Delic. Pasikowski naprawdę postarał się, żeby aktor ten wystąpił w filmie. Jego uroda pasuje do filmu, bo jest Chorwatem. Bardzo podbają mi się w filmie sceny kiedy Linda toczy pojedynek z Deliciem. Jedna na początku kiedy Linda zdejmuje chełm i Delic spada z mostu. Fajnie pokazany jest wtedy kiedy odchodzi od Lindy. Podobał mi się także kiedy szedł z białą chorągiewką, a potem mówił tak bez uczuc, że spalą wioskę. Z tą białą chorągiewką to była ciekawa scena. Ta scena z chorągiewką kiedy idzie i ją trzyma utkwiła mi w pamięci. Film ma fajny klimat, szkoda, że był krótszy od ,,Psów'', bo dla mnie mógł byc nieco dłuższy.

użytkownik usunięty

Denis Delic podobał mi się wtedy w ciemnych okularach. Linda także miał dobry wizerunek w filmie. Olaf miał fajnie obcięte włosy. Baka mało mówił. To były fajne sztuczki Pasikowskiego. Zamachowski robił dobre tło i ubarwiał ten film. W ,,Pokłosiu'' już tego się nie czuje. ,,Pokłosie'' jest juz poważne. To nie kino akcji. Za dużo w filmie już starych osób, które grały jak Ronczewski, Szaflarska, Radziwiłowicz. Pasikowski także z filmu na film robi kino sensacyjne, a to mnie już od ,,Gliny'' nurzy, nudzi. Ciekawiej byłoby, gdyby tak jak Wojciech Wójcik zrobił komedię romantyczną lub jakiś film przygodowy, wojenny, romans, obyczajowy. Dla mnie to z filmu na film od sensacyjnego do sensacyjnego to jakoś szufladkuje Pasikowskiego wyłącznie z filmem kryminalnym. Wydaje mi się także, że Pasikowski powinnien wtrącac do filmu coś humorystycznego. Nie wiem czy on posiada poczucie humoru? Wogóle poza Juliuszem Machulskim to teraz nie widzę nikogo, aby potrafił mnie rozśmieszyc, ale on i Lubaszenko kręcą same komedie. Pasikowski powinien nakręcic inny gatunek teraz po ,,Jack Strong'', a Lubaszenko i Machulski inny gatunek, może wojenny, romans, obyczajowy. Zwariowanych komedii nie brakuje, ale one na początku także bardziej bawiły. A poważne kino robi się coraz bardziej blade.

użytkownik usunięty

To znaczy w ,,Demonach wojny według Goi'' scena za sceną jest tak zbudowana, że chce się oglądac ma to normalne tempo, kiedy jest akcja to film przyspiesza. Są efekty pirotechniczne, wystrzały karabinów. Teraz dla porównania widziałem film ,,Kret''. Film zaczyna się słabo, potem widzę Dziędziela i Szyca, mają oni wyraz twarzy taki sam jak w poprzednich swoich filmach. Akcja zaczyna się niczym. Jest ojciec, jest syn. Jest rodzina, mieszkają na Śląsku i pracują. Co w tym ciekawego? Nic, kompletnie nic. Potem jedyna scena jaką pamiętam, że Szyc idzie do kiosku ruchu i kupuje gazetę, zaczyna się coś dziac myślę, a potem znowu nic. Jadą do Francji, Szyc odbiera telefon, aż do konca wszystko skonstrouowane tak jakby pustka dla mnie. Zakonczenie bez dramaturgii. Nie wiem, ale Szyc i reszta tych aktorów jak Adamczyk, Karolak to nie ta sama szkoła jak Linda i Pazura, ale ile Linda i Pazura mogą jeszcze grac bez młodszych lepszych? Ile jeszcze Pasikowski, Machulski, Lubaszenko, a nie nowi reżyserzy? Nowe filmy mają piękny obraz, pięknych sponsorów, ale ogladając te filmy tematy są bardzo oryginalne, a to plus dla reżysera, ale widz nie chce tylko oryginalności.

użytkownik usunięty

W ,,Demonach wojny według Goi'' bardzo podoba mi się wiele scen to znaczy film rozpoczyna się wystrzałami, potem jest scena na moście. Jest mistrz w filmie Zbigniew Zapasiewicz, a teraz mistrza nie ma? Kondrat wróciłby to byłby dalej mistrz. Świetny Denis Delic. Żałowałem zawsze, że nie był film dłuższy o jakieś 10 a może 20 minut, tak jak trwają filmy ,,Psy'' i ,,Psy 2. Ostatnia krew''. Tylko tempo przez te 10, 20 minut też musi trzymac. Ten obóź namiotowy bardziej mógłby byc pokazany - to znaczy jeszcze w jednym namiocie powinny paśc zdjęcia. Reszta bez zarzutu. Film rewelacyjny. Świetny pomysł, aby pokazac palącą się wioskę. Tego brakowało w ,,Pokłosiu''. Świetny Linda z nożem na początku ratujący Aleksandrę Nieśpielak. Świetna scena z Radosławem Pazurą kiedy Linda krzyczy. Doskonały pomysł, że Topa taki wierzący. Doskonale, że Linda strzela i chodzi w rękawiczkach i okularach. To ma wyraz zarówno polski jak i widac, że to kino rozrywkowe, a nie tylko wojenne. Realizm jest, są sceny które mogą razic, ale są chociaż, a nie jak w filmie teraz nie ma nawet słabych scen. Nie wiadomo teraz co jest dobre a co złe, wszystko jest blade i leci, jeden cytat na cały film i po projekcji.

użytkownik usunięty

Pasikowski miał fajny pomysł, film kręcono w górach. Dużo aktorów miało dobrą posturę, sylwetkę i trzymali się jak na swoje lata. Linda w filmie miał 45 lat, a wyglądał na 39. Cyniczne zdania pasowały do filmu dynamicznego. Pasikowski kręci od wielu lat sensacyjne kino i wydaje mi się, że powinnien też inne gatunki ruszyc, a reszta reżyserów powinna szukac nowych lub próbowac tylko dobrych rozwiązań. Świetne w ,,Demonach wojny według Goi'' było także jak Linda, Baka, Lubaszenko i Huk byli zespołem. To był zespół teraz w filmach wszystko jest indywidualne, a to nie jest wada, ale taka grupa w filmie wojennym to był dobry chwyt, ale nie trzeba od razu powielac tego co mówię, jedynie dobre pomysły, nowi ciekawi aktorzy, aktorzy przykładow tacy jak Lubaszenko, Linda, Polk nie wiem, którykolwiek nawet niech będą ci, którzy byli jednakowi jak Szyc, jak Dziędziel, jak Adamczyk, jak Karolak, jak Radosław Pazura. Ważne, aby kręciły osoby, które czytają książki albo nie czytają, ale są od dziecka kreatywne. Aby stwarzali fabuły nie koniecznie takie same jakie już były w latach 90-tych, ale brały to za wzór, to znaczy mamy ,,Demony wojny według Goi'' i widzimy scena po scenie, że jest w nim dużo pleneru i historia opowiadana może byc po wyjściu z kina przez godzinę chociażby. A po wyjściu z ostatnich produkcji polskich jak ,,Kret'', jak ,,Róża'' to widac, że szkoda opowiadac komuś o filmie, bo tak samo ,,Obława''. Można opwiedziec w jednym zdaniu, może w dwóch, trzech i jeden cytat w filmie jest albo żadnego. A w ,,Demonach wojny według Goi'' jest takich zdań może dwa, dla kogoś kto nie lubi cynizmu, może 4 jak ktoś lubi. ,,Kiler'' nie jest cyniczny, nie lubię go, ale oceniam wysoko, cenię ten film, że podobał się widzom, że był polską produkcją, polską komedią, doczekał kontynuację. Tak samo Sztos, Poranek kojota, a Złoty środek już słabszy, bo tak samo jest z zespołem Scooter muzycznym nie można w nieskonczonośc tworzyc wszystko tak samo. Młodzi muszą miec więcej pieniędzy na film, ale nie mogą kręcic filmów jak w Ameryce, w Niemczech, w Czechach. Do tego dojdziemy, bo mamy dzięki ,,Demonom wojny według Goi'' takie kino jak w Holandii, niektóre produkcje jak w Rosji są już podobne. Zaczynamy byc podobni do kina hiszpańskiego jak kiedyś Pedro Alamdovar. Tylko inny tam w Hiszpanii i w Rosji jest klimat, inna tradycja, ale już forma jest bliska, ale kino francuskie, amerykańskie, czeskie, duńskie, dużo produkcji z innych krajów jak jugosławia, węgry są jeszcze dalej od nas. Blisko nam do kina niemieckiego, ale ciężko porównywac ich z nami kiedy oni wciąż muszą wygrywac i pokazywac, że są lepsi, ale ich kino nie ma tylu reżyserów, którzy mogą jeszcze wypłynąc. U nich jest tylko Tykwer. Kino niemieckie jest inne i nie chcę porównywac do polskiego, bo tam jest naznaczone na wygraną, a nie obiektywna ocena czy dobre czy złe, więc lepiej ich ominąc i walczyc o lepsze kino niż Czechy, Dania. Przed porównywaniem trzeba skromności, ludzi z rodzin utalentowanych jak i ludzi z domów biednych, ale z talentem, ja nie mam talentu, ale są ludzie o wyobraźni, marzeniach, cyniźmie, ciekawej narracji, poczuciu humoru. Inaczej polskie kino będzie spadac jak nasza Reprezentacja w Piłce Nożnej, czego też nie chcę, a wielu z was o tym co piszę teraz wie od bardzo dawna.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones