Pamiętam ,że pierwszy raz obejrzałem ten film jako dziesięciolatek, i strasznie mi się spodobał.Potem widziałem go jeszcze wiele razy i musze przyznać,że wciąż ma swój niepowtarzalny urok.Wspaniale oddaje klimat lat 60-tych.Jego największym atutem jest oczywiscie muzyka,ale nie należy zapominać o znakomitej grze aktorskiej Patricka Swayze i Jennifer Gray."Dirty Dancing"bez wątpienia należy do produkcji kultowych do których wraca się z ogromną przyjemnością sentymentem.