A co do treści żydowsko-murzyńsko-biało-"jakiejśtam" to mam to w du.ie.Tarantino jest dla mnie kultowym reżyserem.Tak pozostanie.Amen.
Film godny polecenia i nie czytajcie bezsensownych wywodów "wielkich Patriotów". Tu trzeba kochać kino .
LOL na jakiej podstawie to postać Schulza jest drugoplanowa? Drugoplanowy to jest Samuel L Jackson i Don johnson. Waltz robi cały film i to on w sumie nakręca fabułę.
Film uwazam za sredni. Mam wrazenie, ze Tarantino jest troche monotematyczny. Wlasciwie akcja kazdego filmu, ktory nakrecil toczy sie wokol zemsty i tony wylanej krwi. Moim zdaniem swiadczy to o tym, ze nie jest jednak tak dobrym rezyserem i scenarzysta jak sie powszechnie uwaza. Zamiast sie rozwijac jako rezyser i...
Wg mnie najlepszy utwór w soundtracku "Django Unchained" to "Freedom" - Anthony Hamilton & Elayna Boynton. Lepszy od intro. Świetna nuta, można słuchać wiele razy. Wg mnie kobiecy głos bardzo dobrze tu pasuje natomiast słabiej wypada głos męski ;) http://www.youtube.com/watch?v=_bdOTUocn5w
Kolejny świetny film Tarantino. Zabawny, kapitalne dialogi i sceny. Waltz, DiCaprio i Jackson zagrali tak, że ich role długo się pamięta. Do tego te wszystkie nawiązania do starych westernów :)
Co ten facet musi zrobić żeby Oscara zgarnąć? Niby zagrał swoje, ale zrobił to świetnie i bardzo dużo wniósł swoją postacią do filmu.
Tak dobrej ścieżki dźwiękowej . Mimo że film dla mnie był bardzo dobry to uważam 11 miejsce za nieporozumienie :) Zwykła sieczka , pełno głupich scen :) Fabuła właściwie dla dzieci , ale i tak ciesze się z tej produkcji :)
Po prostu miernota... Nie moge wręcz uwierzyć, że Tarantino artystycznie upadł tak nisko... Kibicuję jego filmom od dawna, bo od Wściekłych psów, ale poprostu megarozczarował. Najsłabszy film moim zdaniem, no może poza Jackie Brown.
Fabuła pisana na kolanie: zero ciekawych zwrotów akcji, zero trzymających w napięciu...
Ano chyba stąd, że dla większości jest to może pierwszy film Tarantino. Ja po Kill Bill czy Death Proof (które mnie zaskoczyły, które uwielbiam) oczekiwałam czegoś mocniejszego. A dostałam nudy, które musiałam przewijać, bo wiedziałam co będzie kilka scen naprzód, coś, co w ogóle mnie nie wciągneło, nie zainteresowało-...
więcej
Jeśli ktoś oglądał Django(tego prawdziwego, z 1966 roku), to wie że ten film nie ma nic z nim wspólnego. Moim zdaniem to była tylko zagrywka marketingowa: nazwijmy film
Django, ludzie przyjdą na dobry western. Myślałem właśnie, że to będzie stary, dobry western gdzie jest motyw, świetna klimatyczna muzyka, dobro...
Zaskakująca fabuła i za to ogromny plus, w przeciwieństwie do klasycznych westernów zrobionych w większości na jedno kopyto.
Siedze... i siedze... i serio nie wiem, czemu taka wysoka ocena.
Nie chcę hejtować, czy co tam, bo uwielbiam Quentina. Jego filmy mogę oglądać na okrągło.
Ale nie rozumiem, serio ten film jest wyżej w rankingu niż np "Siedem"
Niech mi ktoś wytłumaczy, serio xD
Chyba każdy kto to widział ten film czuł się rozczarowany na Django. Tam była fabuła z pomysłem, wartka akcja, retrospekcje, świetne dialogi no i napięcie.
A w Django? Nuda. Niesamowita nuda. Cały czas czekałam aż rozwinie się akcja. Nie doczekałam się.
Ludzie mówią: ma przesłanie. Ciekawa jestem jakie? Że...