Strasznie spieprzyli koniec. W książce było, że Dawson sam oddał serce a tu, że go zabili.
Z pewnością z książkowym końcem byłby film piękniejszy. Więc to mały
minus dla mnie.
W książce nic nie było o tym, że sam oddał serce. Zabili go gdy próbował pomóc synowi lekarza którego wiele lat temu śmiertelnie potrącił samochodem. A Jared dostał jego serce ponieważ serce Dawson'a po prostu "pasowało". Nie jestem pewna czy też nie figurował jak dawca organów