Połączenie "Philadelfii" i bollywoodu wyszło całkiem dobrze, chociaż nie jest tak wstrząsający jak oryginał. Jak na bolly trochę za mało piosenek, ale z drugiej strony może tego wymagał poważny temat. Film obejrzałam głównie ze względu na Abhisheka, którego, niestety, też jest za mało. Ogólnie oceniam film na 4 :)