Albo jestem mało wrażliwy, albo ten film nie wzbudził we mnie lęku...
Ciekawy motyw to tylko te druty kolczaste przeszywające tego Łamignata z maczugą /nie wiedziałem, że na 1-wszej wojnie światowej walczono też średniowiecznymi gadżetami takimi jak maczugi, hehe/. Zakończenie też typowe - nic się nie wyjaśniło - zamknięte koło wydarzeń.