może nie jestem znawcą gatunku ale film mi się nie podobał. Był nudnawy, tak szczerze mówiąc. Uwielbiam się bać a patrzyłam co 10 min na zegarek. dla mnie góra 5 na 10. Za długi wstęp do całej akcji, za mało napięcia i odpowiedniej muzyki.
Ale właśnie ta surowość sprawia że ten film jest na swój spsób niesamowity. Poza tym nie chodzi tutaj o straszenie! Ten film nie jest prymitywną rzeźnią gdzie krew leje się litrami. Same okoliczności (okopy, wojna, błoto) są tylko pretekstem do postawienia uniwersalnych pytań o istotę człowieczeństwa i zachowanie go w obliczu zła. Film jest bardzo metaforyczny. Mamy tutaj do czynienia ze swoistą symboliką, a postać niemieckiego żołnierza to niejako wyrocznia, któa ocenia człowieczeństwo każdego z tych żołnierzy. Na końcu pojawia się motyw pętli, kiedy pojawia się następny oddział brytyjczyków i "zabawa" zaczyna się na nowo. Ktoś kogo ten film nudził, najwyraźniej nie zrozumiał go, albo liczył na bezmyślną rzeźnię rodem z USA.
zgadzam się z tym,że było tam mnóstwo metaforyki, symboliki i wszystkiego o czym mówisz. Film zrozumiałam - zapewniam. Poza tym nie znoszę filmów gdzie krew leje się litrami i takich nie oglądam. Za to uwielbia thrillery, kórych atmosfera tworzona jest poprzez muzykę, dobrą pracę kamery, kiedy to człowiek ze strachu nie wie gdzie się schować a nie ma scen obrzydliwych. Nie oceniaj mnie więc w ten sposób. A film mnie nudził bo nietóre sceny trwały zbyt długo, szczególnie początek. O gustach się nie dyskutuje. Szanuję twoją twoją opinię ale ja zdania nie zmienię film był dla mnie nudny i mi się nie pododbał. pozdrawiam