Co prawda zawiedziona jestem tą filmową adaptacją książki Kinga. W książce bowiem poruszonych było dużo więcej wątków dotyczących historii Dolores, a co za tym idzie uważam Ze King bardziej obiektywnie ocenił główną bohaterkę i jej pracodawczynię.
Obejrzałam ten jednak film z ciekawości i nie żałuję poświęconego na to czasu.
Film co najwyżej dobry, książka chyba najlepsza Kinga. Różnica w odbiorze kolosalna
W 100% się zgadzam. To moja ulubiona książka King'a. A ekranizacja no cóż poza paroma scenami nie zasługuje na większą uwagę.
Tfu filmweb nie pozwala na edycje komentarzy. Pisząc słowa poza paroma scenami nie miałam na myśli gdy aktorskiej, pracy kamery itp ale raczej to jak scenarzyści rozmiękczyli całą historie.
Kathy Bates jak najbardziej świetnie gra.