że zaskoczy nas reżyser jakąś wisieńką na torcie np. w scenie końcowej jak córka odpływa promem matka przywołuje wspomnienia jak Vera będąc w pełni zdrowa mówi jej o testamencie.. :) To by było coś.
no zaskoczenie byłoby spore, ale zupełnie odbiegające od książki :P Myślę że za taki zabieg fani Kinga by go zlinczowali