Według mnie książka to jedno z najlepszych dzieł King'a (oczywiście to moje zdanie każdy może oceniać ją inaczej)
Mimo ze nie jest to typowe dzieło King'a to w całości widać tu jego kunszt. Nie banalna a zarazem banalna historia, zagadka i świetnie zarysowane postacie.

Co do filmu jest on według mnie słaby. Nie jestem pena dlaczego scenarzyści usilnie starali się zmienić koncepcje King'a. Zwłaszcza że książka jest napisana w sposób wręcz gotowy do ekranizacji.

Brakuje mi wielu momentów kluczowych z książki które pokazywały charakter bohaterów i wyjaśniały ich działania. Postacie są zbyt płaskie. Oczywiście nie chodzi mi o to żeby adaptacja filmowa w 100% oddawała to co jest w książce. Jednak postacie wydają mi się dużo prostsze niż książkowi bohaterzy. Vera w książce to całkiem inna osoba niż w filmie. W książce jest szalona Vera, jędzowata Vera, Vera przyjaciółka, Vera nękana wyrzutami sumienia, Vera kochająca soje dzieci, Vera błyszcząca pani domu itd. Filmie widzimy ja tylko przez pryzmat kilku wydarzeń.

W dużym stopniu oceniam ten film przez pryzmat książki i z pewnością dlatego moja ocena jest tak niska.