Jedynie krajobrazy, załoga kutra i parę panienek było dobrych. Reszta to walenie bez sensu do zombie. W sumie nic ciekawego.
Tak prawdę mówiąc to się nieźle ubawiłem, film zwyczajnie śmieszny i głupi. Jeżeli nie podchodzimy do niego z jakimikolwiek wymaganiami można się trochę pośmiać.
Bezsensowna, efekciarska nawalanka z zombie ;-)
Wiem co mówię, ponieważ zaliczam się do tej dziwnej grupy jego "fanów", którzy miast np. śmiać się z Davida Lyncha wolą pękać ze śmiechu, oglądając kolejne dokonania tego Hitlera i Stalina w jednym, jeśli idzie o twórców kina:P.
Ten film jednak pobił wszystko - obejrzałem go już z najwyższym trudem, i chociaż to...
Jedyną zaletą tego filmu jest to, że jest on tak beznadziejny, iż można czasem się na nim pośmiać.
Do bani jest w nim:
- gra aktorska stricte amatorska
- fatalna fabuła
- okropne efekty specjalne
Liczne idiotyzmy sprawiają, że jest to jeden z najgorszych filmów w historii kinematografii. Gwałtem na psychice jest...
Pan Uwe po prostu nie mógł się zdecydować, czy chce kręcić pełen napięcia horror, czy też durną parodię gry. Daję 4/10. A gdyby nie scena rozszczepiającego się pocisku i totalnie psujące nastrój wstawki z gry, ocena wzrosłaby nawet i do 6/10.
A z "Domu śmierci" mógł być taki dobry film...
Ale durny film..Chciałem wiele razy wyłączyć telewizor.. Akcja tak nierównomiernie rozłożona, że aż ciężko to opisać.. Fragmenty gry wpleicone w film?? Co to ma być? 2/10
ale przecież nie każdemu musi się podobać. Fakt może nie jest to najlepszy film ale Ci co go zrobili napewno się starali i pewnie jeszcze 10 lat temu byłby to hit, a że w dzisiejszych czasach nikt się już nie boi oglądać takich filmów i widział lepsze efekty specjalne to krytykuje ostro film. Według mnie nie był AŻ tak...
więcejJetem zaskoczony tom niskom sredniom. Wszyscy nie doceniajom Uwa bolla i jego świetnych filmów. Chyba nie zrozumieliście go dokońca. W pełni zasłurzona 9 dla mnie od tego filmu. Uwe miał lepsze filmy na swojim koncie. Ale i tak sie przyjemnie bardzo oglondało.
Oglądając to cały czas miałem wrażenie, że sam byłbym w stanie nakręcić coś sto razy lepszego... Jak dla mnie, zdecydowanie jeden z najgorszych filmów w historii kina, przez co ma szansę stać się pozycją kultową :) No i jeszcze Jurgen Prochnov... nie mogło go zabraknąć w takim filmie :)
W sumie można by to puszczać...