Fajna lekka komedia i nie taka glupkowata jak straszny film ogolnie polecam . Bylo naprawde kilka bardzo smiesznych mometow . Jak ktos chce moge dac linka do filmu ale w wersji angielskiej
Prawde mowiąc , żarty prymitywne, seks, pierdzenie, czarnoskóry ksiądz gadający jak raper z getta wszystko do czego przyzyczaiły mnie komedie tego typu.Na uwagę moim zdaniem zasługuje tylko to że zrealizowano to w konwencji nagrań z kamer w domu, tak poza tym słabizna która nie mniej jednak da się obejrzeć i kilka razy zasmiać.
Rozumiem o co ci chodzi ale w porownaniu z innymi komediami Wayans`a ta byla nie az tak glupkowata
dla mnie bomba :) najlepsza parodia jak palili blanty w sypialni :) fakt ze troche bylo prymitywnych zartow: pierdzenie, seks, etc. ale ogolnie film pozytywny !