wiecej smiechu na sali niz powaznego kina akcji. dziewczyna co ternuje munczako od 12 roku zycia?! hahaha!! twardzielka paranoja! i absurd!
Zgadzam się ten film to taki farmazon że głowa boli... Dialogi naciągane jak gumka majtek zawodnika sumo, podobnie jak cała historia. Na faktach powiadacie? Ciekawe, ile tam jest tych faktów a ile pierdół. Nawet Mickey nie ratuje tego filmu... A spodziewałem się po nim sporo, pierwsza scena była naprawdę niezła ale później jest coraz gorzej. Ogólnie chała 2/10.
Matek, myślałem że ci coś pojadę ale okazuje się że masz w ulubionych podobne filmy do mnie więc cie oszczędzę ;)
Ciekawi mnie że masz w ulubionych "Man on fire", a domino ci się nie podobało/ła (chyba jako tytuł filmu powinno być "podobało" ale nie jestem pewien).
Ja sądze że oba filmy są świetne, ale domino było dla mnie poprostu.
A Mickey zagrał świetnie, i dla mnie przynajmniej to jest ogromny plus tego filmu.
Klimat też jest lepszy niż w "Man on fire"...
P.S. Też sądzie że historyjka nieco naciągana, ale mi się to fajnie oglądało...