film bardzo kiepski nawet nie oglądnąlem do końca, co chwila zmienia się m,uzyka, film chyba na amfe, nie można wyłapać klimatu, przesadzone animacje i techniki montażowe robią taką efektowną papkę nie wiadomo z czym to zjeść, (przerost formy nad treścią ) i klimaty typu: idzie sobie koleś i zajebista muza napiernicza i nie wiadomo co w tym takiego do Akcji żeby dawać muzę jakby nie wiadomo co się działo, prostota tego filmu aż razi, w dialogach i zachowaniach bohaterów, To jakby tandetny zlepek filmów : "Pulp fiction" (efekty) "Urodzeni mordercy" (dialogi, sceny) , aż rzuca się w oczy podobieństwo do Urodzonych morderców, może to parodia tego filmu ? hehe , i ta cukierkowość amerykańskich filmów ehhhhh ,szkoda tylko że zagrali tam Rurke i Walken, bo to świetni aktorzy... STRATA CZASU