Młody Gyllenhall już w tak młodym wieku objawiał talent do aktorstwa. Absolutnie fantastycznie przekonująco zagrał Chris Cooper, w roli ojca który nie dopuszcza do myśli, że syn może być kimś innym niż górnikiem. Zresztą nazwisk, które zagrały tu na poziomie mamy więcej: Laura Dern, Natalie Canerday czy Chris Owen. I ta nastrojowa muzyka, która dobrze wpasowała się w emocje płynące z ekranu. Podsumowując bardzo dobre kino o marzeniach.