PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=795910}

Drapacz chmur

Skyscraper
2018
5,6 31 tys. ocen
5,6 10 1 31003
5,1 24 krytyków
Drapacz chmur
powrót do forum filmu Drapacz chmur

,,The Rock" znowu działa! Tym razem musi ocalić rodzinę z wielkiego wieżowca? Czy to dobry letni blokbuster czy jednak typowa zrzynka ,,Szklanej Pułapki" bez żadnych niespodzianek?

Weteran wojenny pełni funkcję ochroniarza wieżowców. Gdy wybucha ogień w jednym z najwyższych chińskich budynków, musi uratować swoją rodzinę i udowodnić, że to nie on jest za pożar odpowiedzialny.

W głównej roli oczywiście występuje Dwayne Johnson ,,The Rock" tym razem z Neve Campbell u boku . Uważam, że ich relacja była sztuczna. Nie było między nimi chemii. I choć Johnson jest bardzo dobrym aktorem, tutaj akurat nie miał nic do pogrania. Nawet ze scenariusza nic nie wyskurał. Tak samo Neve, której rola ograniczyła się do ,,matki uciekającej przed pożarem z dziećmi". A jeśli chodzi o najmłodszych. Według mnie trudno zawsze skompletować takich młodych aktorów, którzy zagrają bardzo dobrze. Jednak w tym filmie Ci najmłodsi nie grają aż tak tragicznie. I to jest jakiś plus dla tego filmu.

Jeśli chodzi o reżyserię. Rawson Marshall Thurber po takich filmach jak ,,Millerowie" czy ,,Agent I pół" postanowił wrzucić nas w ten wir przygody, absolutnie nie przyjmując jakiejś logiki. Ta historia nic nie wnosi do filmu, a tym bardziej nauka leży. Jedynie reżyser broni się niektórymi sekwencjami walk, które zostały nakręcone w sposób dobry, ale nic po za tym. Też praca kamery jest całkiem dobra. Jednak największym problemem tego całego projektu jest scenariusz. Był tak źle napisany, że aż czasami nie mogło się go słuchać. Leżał na każdym kroku, nawet nie dawał aktorom większego pola do popisu. Masakra.

Wątki. Niektóre były bo były, a inne były po prostu niepotrzebne. Na przykład wątek z tym niby śledztwem był całkowicie bez sensu, nic do filmu nie wnosił. Również główni antagoniści nie dostali porządnego wątku. My przez połowę filmu nie wiemy dlaczego tak postępują. Twórcy chcą nam na siłe sprzedać bohaterów, że on jest zły i koniec. Nie znamy ich motywacji, a tym bardziej dlaczego tacy są. Też wiemy kto jest zły od pierwszej sceny. W tym filmie zabrakło niespodzianek, a również podwyższonej adrenaliny. Może I towarzyszy nam czasami (jak ,,The Rock skacze z żurawia na wieżowiec) ale nic po za tym. Wszystko w tym filmie wydaje się być oczywiste. Co do pozostałych. Wątek rodziny musiał być, ale nie był jakiś zaskakujący. Tak samo wątek złego gościa z niejakim panem Zhao. Może I nie był jakiś kreatywny, ale według mnie był najlepszy.

Przejdźmy jednak do pozytywnych rzeczy. Muzyka była bardzo dobrze skomponowa, świetnie wczuwała się na przykład w sceny walki czy w niektóre sekwencje. Tak samo piosenka na samym końcu jest świetna. Łatwo wpada w ucho. Tak też dźwięk jest na dobrym poziomie. Więc kilka nawet rzeczy się udało. Również sceneria da o sobie przypomnieć w sposób naprawdę ładny. Niestety na dużym ekranie coś wbijało mi się w oko. To CGI. Twórcy chyba sobie z tym nie poradzili I zamiast wykorzystać ten potencjał dzisiejszej technologi I zrobić z tego łał to go zmarnowali. Bardzo łatwo daje się odczuć te błędy CGI, które są koszmarne. Szkoda, bo mogłoby być naprawdę nieźle.

Narracja. Głównie opiera się na jednej historii, I to jest całkiem w porządku, ale jak przedstawia ona tą wizję pokazaną nam na ekranie - wygląda to naprawdę nieźle. Wydaje mi się po tym filmie, że twórcy mieli pomysł na początek, bo pierwsze piętnaście minut jest naprawdę dobre, ale reszta to chyba tylko improwizacja. Zabrakło świeżości oraz czegoś, co by film wyróżniało. A tak dostaliśmy nową ,,Szklaną Pułapkę" połączoną z ,,Płonącym wieżowcem".

Ja temu filmowi daje 5 na 10 gwiazdek. W filmie udała się przede wszystkim muzyka, scenografia oraz dźwięk. Niestety w ,,Skyscraper" czyli jak chce polski tłumacz ,,Drapacz Chmur" przeważają rzeczy źle wykonane. Nie jest to napewno świetny letni blokbuster, ale jeśli chcecie pobawić się bez żadnej nauki I logiki oraz ,,wyłączyć" swój mózg to możecie się na tym filmie świetnie bawić. Nawet z adrenaliną. Ja na tym filmie bawiłem się średnio, ale cóż. Uważam, że jest to zmarnowany potencjał, ale chyba nawet po zwiastunach nie byłem w sumie taki zachywcony i podekscytowany. W takim razie do zobaczenia.