Film trzyma w napięciu i wciąga. 'Klimatyczna' muzyka. Poza tym świetnie ogląda się niemalże marmurową twarz Goslinga... Nigdy za nim nie przepadałem tym bardziej jestem zaskoczony. 9/10 Prawdziwy powiew świeżości w dzisiejszych czasach. Polecam!
Zanudzić się może tylko tępy prostak, dla którego jedynymi filmami wartymi obejrzenia są dzieła z Seagalem bądź Szybcy i Wściekli.
Film jest dowodem na to, ze nie trzeba dużego budżetu, żeby zrobić na prawdę świetny film. Żeby "Drive" się podobał trzeba oglądać coś więcej po za prostymi akcyjkami.
PS. "Szybcy i wściekli" to świetny film :D
A co masz do filmow z Seagalem czy do Szybkich i wscieklych? 0wner2, masz bardzo wysokie mniemanie o sobie, po dwoch postach widze, ze uwazasz sie za duzo lepsza osobe od innych, to juz jest poczatek choroby. Znajdz sobie dziewczyne, naprawde, pomoze Tobie Ona zrozumiec pewne rzeczy i nie bedziesz pisal takich bzdur.
To mam że filmy z Seagalem są żenująco słabe (mówię o tych nowych, a nie klasykach z lat 80-90), a Szybcy i Wściekli to, mimo że dobra seria, często wychwalana przez takich właśnie prostaków, którzy nie potrafią obejrzeć niczego ambitniejszego i oceniają takiego Drive na 1/10.
Czyli nie. Wybacz, ale to widac, ze nie masz kobiety, przydalaby Ci sie, aby pokazac nowe oblicze ludzi. Ogarnalbys sie. Ale dobrze, jak juz wiem z kim mam doczynienia - koncze rozmowe na temat Ciebie, film jest wazniejszy w tym watku. End Of Topic dla mnie. Pozdrawiam.
Różnorakie oblicza ludzi już w życiu spotkałem, ale moje życie prywatne nie jest tematem rozmowy. Ty jesteś za to typowym prostakiem, który uważa się za lepszego z powodu bycia w związku i każdego o odmiennym zdaniu traktuje z góry słowami właśnie tego typu "pewnie nie masz dziewczyny". Boże, jakie to proste, typowe zachowanie plebsu. Ile ja już takich osób na swojej drodze spotkałem. Wróć panie inżynierze do bawienia się cyferkami i robienia wykresów, bo widać od razu, żeś typowy umysł ścisły (tacy to w większości debile) bez duszy.
Wypraszam sobie. Nie wszyscy. Nie generalizujmy. Nazywanie debilami ludzi, dzięki którym możesz dzielić się swoimi opiniami ze światem nie świadczy o Tobie najlepiej. A już Cię zaczynałem lubić po komentarzach o Seagal'u.
Tak samo duzo ludzi Twojego pokroju to tepe prostaki :) Ale to jest ogolnik, nic nie wnosi do rozmowy.
moge polecic w 100% :) havierx - nie znasz sie ;)
0wner2 - wiesz, na filmach z seagalem to ja sie wychowalem, ojciec mnie faszerowal nimi, i moge stwierdzic ze to co teraz seagal nagrywa to gnioty, tak stare kino roku 88' i lat 90' mial dobre, Nico, Wygrać ze śmiercia. Liberator, Szukając sprawiedliwości i inne... po 2000 niestety juz nie to samo, ale jeszcze z poczatku jakos szlo, dopiero pozniej po 2005 jak Steven troche nabral masy i lat, filmy staly sie tak jak w przypadku wielu aktorow lat 80'-90', za mało walki jak kiedys, wiecej chodzenia i zabijania bronią. choc Żądza śmierci jeszcze ujdzie, jako kino akcji. a co do Szybkich... tez twierdze ze nie sa to zle filmy.