Po prostu majstersztyk kinematografii. Zdecydowanie najlepszy film jaki widziałem w przeciągu ostatniego roku. Nie mamy tutaj niepotrzebnych dialogów czy nadmiaru efektów specjalnych. Mamy za to genialną muzykę i świetne zdjęcia, które wprowadzają widza w niepowtarzalny klimat filmu. Reżyser nie pędzi z akcją stopniowo budując napięcie, wydaje się, że czerpie inspirację ze starego dobrego kina. (nocna jazda samochodem czy scena w windzie przypomina mi filmy Davida Lyncha).
Szkoda, a zarazem smutno, że film ma tak słabą ocenę i tyle negatywnych komentarzy. Niestety świadczy to o tym, że społeczeństwo jest nastawione na szybką i lekką rozrywkę, podczas której nie trzeba się zbytnio wysilać. Ma być dużo, efektownie i najlepiej w 3D.
Społeczeństwo niestety jest nastawione na łatwą komercyjną papkę i nie potrafi docenić tak artystycznego filmu. Szczerze mówiąc to śmiać mi się chce z tych wszystkich osób spodziewających się kolejnej prostackiej i efektownej rozrywki z Vin Diselem w stylu Szybkich i Wściekłych. Chciałbym zobaczyć rozczarowanie rysujące się na ich twarzach podczas projekcji Drive. Swoją drogą ten film ma jedne z najlepszych zdjęć i jeden z najlepszych soundtracków w historii kina.
Nareszcie zaczął trafiać do ludzi do których miał trafiać, a nie za przeproszeniem do zjadaczy popcornu.
Czołówka: Nightcall - Kavinsky & Lovefoxxx
napisy końcowe: A Real Hero (feat. Electric Youth) - College
Z soundtracku polecam jeszcze:
Desire - Under Your Spell
Riz Ortolani - Oh My Love (feat. Katyna Ranieri)
A najlepiej kupić sobie całą płytę:)
Film bardzo dobry, a muzyka fantastyczna. Mam nadzieje, że będzie więcej tego typu filmów
Najlepsza pozycja tego roku :) niesamowity klimat , muzyka , gra aktorska Ryana . Oglądałem go z zapartym tchem jednocześnie się relaksując :) I te nocne ujęcia w samochodzie + niesamowita muzyka mniam...