Porządne kino z tym "czymś' co kształtuje charyzmę Refna. Gosling jak zwykle rewelacyjny ; zresztą zarówno reżyser jak i odtwórca gł. roli zdążyli przyzwyczaić do wysokich standardów.
zgadzam się zdecydowanie, z tym, że jednak punktuje nieco wyżej. Takie filmy naprawdę rzadko się zdarzają. Gosling niesamowity, cały film de facto bazuje na nim i dlatego nie jest ubogi.