Zastanawiam się jak reżyser i scenarzysta przekonali producenta. Czy bylo to cos w stylu:
"Zróbmy film akcji o kierowcy który żyje na granicy ryzyka, z tym że będzie nastrój jak u
Finchera, ujęcia jak u Aronofskiego, chronologia wydarzeń jak u Tarantina, a główny
bohater, zakochany, chudy twardziel będzie nosił białe glany, czarne rurki i katane z białej
skóry ze skorpionem na plecach." Średnie