Jest to klasyczny pokaz kina amerykańskiego z cyklu samotny buntownik przeciw wszystkim.Bez niepotrzebnych efekciarskich,megahollyszajsowych,odwracających uwagę od bezsęsownej całości bajerów.NAPRAWDĘ PEREŁKA. Jak kogoś to nudzi niedługo wejdzie IMMORTALS będzie mógł się obłożyć efekciarskim głano do okoła w 3D!!!!
Już nieraz pisałem, że "Drive" to najlepszy film w tym roku (szczerze wątpię, że coś przebije tę produkcję, no może Fincher z "Dziewczyną z tatuażem", ale właśnie, to Fincher, tutaj mamy w pewnym sensie odkrycie). Strasznie przypomina mi to "Taksówkarza" i choć do wielkiego dzieła Scorsese trochę brakuje moim zdaniem, to niewykluczone, że za kilka/kilkanaście lat będzie stawiany z nim na równi (i absolutnie nie przesadzam, niesamowicie cieszy mnie, że w takich czasach tworzą jeszcze takie produkcje).
No ja idę do kina w dzień premiery. Recenzje zebrał znakomite, ale publika trochę narzeka. Zobaczymy.
Też się wybieram, chociaż średnia na FW mnie trochę zniechęca (choć wiem jak traktuje się tutaj takie filmy, przykładem może być... Drive? :)).
Mało osób widziało go, a poza tym jak widziałem jedno uzasadnienie dla oceny 3 to prawie strzeliłem facepalma xD. Krytycy dają świetne noty:
http://www.rottentomatoes.com/m/tinker_tailor_soldier_spy/
Na imdb też całkiem dobrze:
http://www.imdb.com/title/tt1340800/