Zapozyczenia sa az nadto widoczne:
- glowny bohater, anonimowy, diablo przystojny, malomowy, Gosling niezle wpisal sie w ta role, na wiekszosci scen wygladal jak model z jakichs kampanii reklamowych, panie na pewno beda mialy co ogladac, plus kurtka z skorpionem i skorzane rekawiczki
- muzyka, jezeli ktos jest fanem kawalkow a'al lata 80 nie bedzie czul sie zawiedzony, wszedzie syntetyczne brzmienia
- "historia", nie bez przypadku w cudzyslowiu, krotka prosta i tak naprawde malo wazna
Generalizujac calkiem niezle kino wyszlo, patrzac ze na naszych ekranach faktycznie ciezko zobaczyc cos intersujacego musze przyznac ze film przykul moja uwage, koncowka moze nie rozczarowuje, jezeli ktos wczul sie w klimat tkaich filmow, ale jest ciu rozciagnieta, lekkie przyciecie dobrze by zrobilo produkcji
koncowa ocena 8/10, glownie za zdjecia muzyke, niezle aktorstwo, i za fakt ze nic ciekawszego na ten czas nie ma w kinach