Ten film w niczym nie zachwyca. Może muzyka wybija się z ogólnego marazmu.
Nie wiem skąd te wszystkie ochy i achy oraz nagrody.
A może po prostu się nie znam.
Niepotrzebnie...nie wiem czy to media tak powaliły ludziom w głowach, że słowo "inny" ma od razu negatywny oddźwięk. Mnie urzekł klimat filmu oddany ujęciami, muzyką, nienachalnymi dialogami...Ciebie nie...i żadna z naszych opinii nie jest lepsza, po prostu są inne, co tworzy różnorodność. Martwić mógłbyś się porównując ten film do np. Transportera (jak w niektórych wątkach), bo to już moim zdaniem kompletny brak wrażliwości i "filmowego" wyczucia.
Bardzo trafna i wyważnona opinia zarówno na temat filmu (ujęcia, muzyka, nienachalne dialogi) jak również ludzkich odczuć i opinii. Gdyby tak więcej osób miało w sobie tyle zrozumienia i tolerancji...hmmm.... Pozdrawiam.
zgadzam sie co do muzyki, jest swietna! ale film ogolnie jest przereklamowany i nudny, te dlugie i wolne ujecia to pokazuja
Dokładnie! Ni tu akcji i pościgów, ni tu tej "męskiej wolności". Dużo gadania o niczym, jedynie soundtrack rewelacyjny.
Bo tutaj nie chodzi o akcję; Nie zawsze tytuł wszystko mówi o filmie. Inny znakomity przykład - "Midnight Express". Pierwsze skojarzenie? - "film o facecie w" pociągu, a tu nic bardziej mylnego, z resztą warto zobaczyć. Pozdrawiam
Mojej dwudziestoletniej siostrze film tez sie nie podobal, mlodziez wychowana na Fast&Furious - nie mam nic do tych filmow, sama je ogladam, ale Drive ma w sobie ten klimat, ze przez caly film ciarki chodzily mi po plecach, muzyka po prostu wgniata w fotel, niektorzy pisza o braku dialogu a wlasnie to stwarza ten klimat, lepszy brak dialogow niz piep... jakis glupot, dzieki temu mozna sie poniesc wyobrazni, mozna pofantazjowac.... film naprawde cudowny, dla mlodziezy z lat osiemdziesiatych conajmniej ;)
Pod wpływem tych wszystkich opinii trochę zmieniła mi się optyka postrzegania tego filmu. Czasem człowiek patrzy, widzi, ale nie zauważa....
Za jakiś czas pooglądam go raz jeszcze na DVD.
ja kiedys popelnialam zasadniczy blad! najpierw nakrecalam sie na jakis film po przeczytaniu komentarzy na FW a pozniej ZONK, rozczarowanie... teraz czytam tylko streszczenie jako tako zeby wiedziec o co w ogole w filmie kaman i czy na pewno jest w moim guscie... dopiero po filmie czytam komentarze (albo i nie) :P pozdrawiam :)