Dzęki, uratowałeś życie wielu osobom.

Ale się uśmiałam czytając te wypowiedzi:)

po co ratujesz innym zycie..... Ratuj swoje

Dla mnie ten film po prostu był kiepski, jeżeli piszą, że jest to FILM AKCJI niech taki będzie a nie oglądam i oglądam a tam wciąż nic :/ ciągnął sie jak flaki z olejem, rozumiem niektórym może się podobać są gusta i gusteczka ale może byście tak uszanowali kogoś opinie a nie czekacie jak kojoty na jakiś ochłap mięsa. Forum jest po to aby wyrazić własne zdanie a nie docinanie komuś innemu, dzieciaki...

kiepski bo co? bo dluzyl sie jak flaki z olejem? bo musisz miec wszystko podane na tacy? bo musisz miec dialog ktory wypelni milczenie? staram sie zrozumiec..... ale jak widac sa gusta i gUSTECZKA

czy napisałam cokolwiek o dialogach? NIE!!!
chodzi mi głównie o to, że jeżeli określamy jakis film mianem filmu akcji to niech się coś dzieje!
i nie mów mi, że muszę mieć wszystko podane na tacy bo wcale mnie nie znasz!
NAJFAJNIEJSZE W FILMIE? FABUŁA i dlatego dostał ode mnie 4 a nie 1
DEFINICJA FILMU AKCJI "Film akcji (ang. action movie) − film sensacyjny, którego głównym zadaniem jest dostarczanie rozrywki widzom poprzez pokazywanie pościgów samochodowych, strzelanin, bijatyk i innych scen kaskaderskich o dużym ładunku napięcia i emocji."

kasiu, wszystko co przeczytasz bierzesz za 100% prawdę? Może by tak ruszyć mózgownicą i samemu stwierdzić jaki gatunek filmu oglądasz bo juz na innych portalach ten film ma w gatunku ; kryminał, dramat, thriller, ale po co myśleć mamy XXI wiek można po prostu zgnoić film, wykazać się swoją ignorancją i jeszcze być z tego dumnym.

Najfajniejszy w filmie jest klimat a nie fabuła. Fabuła jestdość banalna, ale klimat hipnotyzuje. "Drive" reklamują także jako film neo-noir czyli znowu nacisk na nastrój. Ale przecież akcji też nie brakuje: napad, pościgi...Druga połowa jest wręcz bardzo brutalna. Trzeba po prostu ulec jego urokowi.
A w poprzednich postach użytkownicy trochę ironizowali bo Avenonim chyba jednak niepotrzebnie przestrzega filmwebowiczów przed "Drive" - ja jestem przekonana, że większość będzie się na nim dobrze bawić.

Zgadzam się, w filmie jest coś co nie pozwala od niego odejść :), a że się rozwleka? To uważam był zamierzony efekt.. Trochę za mało pościgów jak na film o kierowcy, ale ogólnie dla mnie 8/10. No i świetna muza to na pewno duży atut tego filmu.

A mnie sie wydaje że juz tak jesteście zmeczeni amerykańskim kinem że jak tylko dostajeecie coś innego to od razu wam sie podoba xD
Nie ważne że to gniot i szmira ważne ze inne xD nie ? xD

A film jednym slowem do kitu

Film jednym słowem genialny. Pod każdym względem.

Na pewno lepiej to niż "Transformers". Przynajmniej nie obraża inteligencji widza i nie ma patetycznych scenek na które dzisiaj każdy leci.

lepszy, niż 'transformers' zdecydowanie nie oznacza 'genialny'. niezły film, ale np. brutalność scen groteskowa, dla mnie niezrozumiała, padły porównania do tarantino - gdzie temu filmowi do 'kill billa', na przykład.

Jest imo lepszy od "Kill Billa" i to sporo. Wolę klimat "Drive"

no i świetnie, dobrze, że gusta są różne :p

Po pierwsze Kill Bill jest jednym z najgorszych filmów Quentina, po drugie, Drive miażdży go pod każdym względem.

jak sobie uważasz. cieszę się też, że rozwijasz swoje wypowiedzi, zamiast pisać 'genialny pod każdym względem' (;

Kill Bill jednym z najgorszych filmów Tarantino...a ile on ich zrobił? najgorszy film Quentina to Jackie Brown albo Death proof. Drive jest całkiem niezły, ma swój urok, z miłą chęcią sobie kiedyś jeszcze raz zobaczę, ale widziało się lepsze filmy.
I ja również się cieszę że rozwijasz swoje wypowiedzi i nie ograniczasz się do tego jednego zdania. Brawo!

Kill Bill vol 1 to obok Pulp Fiction najlepszy film QT, tylko z nim jest taki problem że trzeba go wielokrotnie obejrzeć aby go docenić, za pierwszym razem mi się w ogule nie podobał myślałem sobie że to nie ten QT którego cenie ale po wielokrotnym obejrzeniu stwierdzam że jest genialny.

I tak dał 9/10 :)

Właśnie, dla ciebie Drive jest lepszy bo wolisz jego klimat.

No wiadomo dlatego napisałem "imo". Lubię takie klimaty. To takie moje zboczenie filmowe. Zresztą te Tarantinowskie też bo ogólnie preferuję nietypowe filmy.

Ja również, tak to jest jak się człowiek naogląda zbyt wiele filmów to potem "zwyczajne" filmy już tyle radości nie przynoszą a ceni się kino z pod znaku Tarantino, Giliama i innych reżyserów lubiących się bawić konwencjami lub tworzyć niekonwencjonalne filmy.

Mam to samo, tyle się naoglądałem genialnych filmów, że teraz te zwykłe całkowicie mi się znudziły.

@Luna86 - chylę przed Tobą czoło ; oglądając ten film rozważałam samobójstwo !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Reżyser jednoznacznie stwierdził że jego film to czarny kryminał (noir).

dlaczego mam wrażenie że jesteś młody? ano,wskazuje na to, twój opis filmu

Jedyne co dobre w tym filmie to Ryan Gosling..
Jeśli chodzi o fabułę to mi sie po prostu nie podobała. Akcji może nie brakowało, chociaż ciągle ma się wrazenie, ze ta właściwa, najważniejsza scena jeszcze przed tobą, a tu koniec!
Mam nadzieję, ze główny bohater zawiózł się do szpitala chociaż...

No nic, 3 gwiazdki z Ryana, jedna za ładne wypadki samochodowe, i wsio.

Zgadzam się! Lubię filmy trudne, do których się wraca po 2 - 3 razy żeby dobrze wszystko zrozumieć (np. Parnasus, Senatorium pod Klepsydrą), lubie filmy w których akcja jest na drugim planie, lubie doszukiwać się drugiego dna...ale ten film najwyraźniej ma trzecie i czwarte do którego niestety mój mały mózg nie dotarł ;/ Przez 40 minut czekałam, że coś się stanie później to już tylko się śmiałam. Film przewidywalny, chociaż początek (pierwsze 5 minut) zapowiadał się ciekawie... Dla mnie film słaby stworzony na pozór takiego w którym widz ma "niby" widzieć coś więcej, na co nabieraja się Ci którzy uważają, że są mądrzejsi.

Raczej film dla tych, co trochę rozumieją estetykę kina (niekoniecznie nawet akcji). Pozdro dla kumatych :)

Tak, jestem ignorantką :)

"ale ten film najwyraźniej ma trzecie i czwarte do którego niestety mój mały mózg nie dotarł ;/ "

Otóż to. Parnassus trudnym filmem? Eee?

Parnassus coś przynajmiej w sobie miał xD
Ten to jakieś kompletnie nie porozumienie xD

Dałem 1 bo na tyle dla mnie zasługuje xD

To że nie zrozumiałaś, nie oznacza, że nic w sobie nie miał.

A gdzieś Ty wyczytał zę ja go nie zrozumiałem. Najłatwiej tak obalić argument - nie rozumiesz nie odzywaj sie xDD
Doskonale rozumiem o co tu chodzi co nie zmienia faku że film jest do kitu xD

"nie porozumienie"
Razem się pisze.

Parnassus nie jest trudnym filmem. Akurat tu Gilliamowi imo nie wyszło zupełnie. Pogubił się ze zmianami w scenariuszu po śmierci Heatha.

Chodzi o to, że ten film to żywy cytat i gra estetyką - o czym pisałem już x-razy. Tylko gra estetyką kina akcji, każda scena nadaje się na plakat, różowe napisy, synth-popowa muzyka rodem zl at 80, bohater łączący cechy Jamesa Deana i Clinta Eastwooda, kurtka ze skorpionem zainspirowana 'Scorpio Rising' Kennetha Angera , i tak dalej.

Fabuła w tym filmie jest tylko pretekstem do ukazania kliszy (kto po scene w windzie dalej bierze ją na poważnie jest trepem).

Popatrzyłam sobie na filmy które jakoś tam ocenileś...No cóż., nie czuję żebyś mógł być jakimkowiek autorytetem :)

Up - moja lista z ulubionymi filmami http://rateyourmusic.com/list/Frippotronic/filmy__ktore_mam_w_poszanowaniu jak zobaczysz je wszystkie to pogadamy :)

Patrząc na większość filmów, na pewno wszystkich nie obejrzę :)

wybaczcie ale czy wy ludzie nie macie nic powazniejszego do roboty, poswiecasc cenny czas aby tworzyc jakies listy i blogi to juz lekka przasada zejdzcier na ziemie ,wake up to nadal ziemia

Spoko, kino to moja pasja i mogę TRACIĆ CZAS na to co lubię. Tak samo jak MUZYK ma czas by KOLEKCJONOWAĆ PŁYTY.

Polecam popływać w chmurach, bo ziemia jest cholernie nudna i nie zamierzam na nią schodzić :)

http://www.filmweb.pl/film/Drive-2011-399746/discussion/Drive+dla+obecnej+dekady +jest+tym+czym+W%C5%9Bciek%C5%82e+Psy+dla+lat+90-tych,1834828
Zapraszam do dyskusji

Co mnie urzekło to zdjęcia - ujęcia niekiedy są rewelacyjne. Muzyka momentami świetna, a momentami doprowadzająca do nudności. Cały czas jest w tym filmie mocny dysonans i nie sądzę, żeby to było zamierzone.

Święte słowa - CO DO JOTY !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

nie trzeba było...

skoro specjalnie zakladasz konto by tylko cos napisac to widac czym sie zajmujesz na codzien zastanow sie co piszesz bo sam definiujesz swoja bezwartosciowsc i dziecinnosc

To idź pooglądaj Rambo :P
10/10 <3
Jeden z najlepszych filmów ubiegłego roku.

Ten film to jeden z największych gniotów jakie ostatnio widziałam. Mój Boże, ależ widzę niesamowitą głębie w tej całej jeździe samochodem, istny Hemingway z tą samotnością. Jak dla mnie najlepiej podsumowali ten film Gosling i reżyser, mówiąc, że przyszło im do głowy, by zrobić film o jeździe samochodem, i że tak zrobili. Bo ten film jest TYLKO o tej jeździe, nie ma żadnych głębszych treści, żadnej fabuły, żadnej zabawy formą, po prostu niczego. A ta reklama telewizyjna, w której mówili że Tarantino zrobiłby taki film, gdyby potrafił, to już szczyt. Może by zrobił, ale jest zbyt dobrym twórcą żeby nakręcić coś tak mało wyrazistego.

ale to moja subiektywna opinia, nikogo nie atakuję :)