Zazwyczaj na filmach kiedy bohaterowie się za kogoś mszczą swojego największego wroga(na którym chcą się zemścić) zabijają jednym strzałem kulki w głowę. A co to da? Gdybym a się mścił, lub był zdesperowany sprawiałbym moim wrogom największy ból aby poczuli to co ja. Tu przynajmniej bohater chciał, żeby wrogowie wycierpieli. A ze sceną w windzie go rozumiem- był zdesperowany i chciał się po prostu na kimś/czymś wyżyć.