Jestem zaskoczony tak wysoką oceną, max to 5. Film ma jakiś tam klimat ale ciągnie się, do tego gość ubrany i zachowujący się jak pedałek i niedorozwój, na dodatek psychopata który kocha rodzinę (czyjąś:) i mści się. To takie było wszystko dziwne i w zasadzie niezaskakujące. Miało być genialne odzwierciedlenie Drivera a wyszło jak zawsze:(
ja tam nic pedalskiego w jego zachowaniu nie zauważyłem... chyba że dla Ciebie pedalska jest miłość faceta do kobiety... jedyne niedociągnięcie dla mnie to fakt że chłop przez ostatnią część filmu chodził ciągle w całkowicie zakrwawionej kurtce i nie zwracał na siebie niczyjej uwagi :)
Też miałam podobne odczucia. Dlatego nie zdziwiło mnie, że gdy mąż głównej bohaterki wyszedł z więzienia i chociaż takie naturalne wydawałoby się przegonienie gostka kręcącego się wokół żony i dzieciaka, ten dziękuje mu za "opiekę".
Kurczę :) Ale co niby ludzie mieli robić? Tym bardziej, że był na planie, wśród aktorów.
"Niedorozwój", ruski011? Nie będę bronił fikcyjnej postaci, ale nie każdy musi paplać 3 po 3 :)
wydawać by się mogło że masz gust bo filmy oceniasz w miarę uczciwie ale tu przesadziłeś:) arcydzieło? w czym?
Drive to film skończony, dopracowany w każdym detalu. Arcydzielo pod każdym względem.
zauważ że arcydzieło to film którego jakość jest niepodważalna i ocena ogólna filmwebowiczów to minimum te 8 a tu tylko 7,2. Szósty zmysł, Wielki Mike i wiele innych potwierdzają tą tezę. Ale masz oczywiście prawo do swojego zdania które szanuję, uszanuj Ty czyjeś
Głupia definicja arcydzieła. Jesteś pozerem. Kierujesz się oceną innych i dlaczego z tego powodu ja miałbym kierować się oceną na filmwebie? Poza tym filmweb, to nie jedyny portal filmowy. Sprawdź oceny chociażby na imdb.
Oceniam film tak jak podobał, proste.
pozerem jest twój stary bo cie zrobił, zważaj na słowa synku bo ja nie przypominam sobie bym cie obrażał
widzę że wszędzie się wcinasz, świadczy to o braku zainteresowania twoją osobą, twój stary powiedział że jesteś po OHP, pokój masz obklejony plakatami Bibera i c.ronaldo a gdy byłeś mały to musiał ci kiełbasę na szyi wieszać żeby chociaż psy chciały się z tobą bawić:)
reakcja gimbusa
pozdrawiam.
I jeszcze raz żal mi cię, że przy ocenianiu filmu kierujesz się oceną na filmwebie.
ja mogę się kierować oceną skoro ustaliłem ją ze znajomymi po filmie nie widząc jeszcze jaka jest tutaj. Na 6 osób tylko dwie dziewczyny oceniły na 7 (dziewczyna i gej:) a co do tej reakcji to nie wiem co to jest ale za moich czasów nie było gimbusów, gimnazjum, biberów, c. ronaldów i innych dziwactw 21 wieku
Dla Ciebie arcydzieło to jestem legendą, a na filmwebie też ósemki nie zarobił. Drive jest piękny. A przede wszystkim ma swój klimat. Osobiście Drive porównuje z Taksówkarzem z De Niro. Też gość oszczędny w słowach jak cały film, też kierowca i też występuje motyw zemsty. Świetna muzyka i udźwiękowienie, akcja nigdzie się nie spieszy, operator kamery ma czas żeby nakręcić klimatyczne ujęcia i takich znajdziemy tam dużo. Akcja dzięki temu że nie ma lawinowego tempa jak np. w Mission Impossible 4, jest spójna, nie chaotyczna, poukładana i sensowna. Do tego filmu nie przepadałem za Ryanem Goslingiem, teraz chylę mu czoła. Zobacz jak do wielu osób ten film trafił, nazywają go kultowym. Ten film albo się kocha albo nazywa się średniakiem. Nie chcę oceniać tutaj gustów.
zgadzam się ale w "Jestem Legendą" milczenie i zachowanie bohatera było sensowne i "dopasowane" a tu niestety nienaturalne i kojarzące bohatera z jakimś psychopatą
ale tu nikt o zdanie cie nie pytał, oburzyłeś się za ten real? tylko się nie popłacz i nie popuść jak twój cristiano
Nie oburzyłem się, bo mam wyj*bane na piłkę nożną i meczy w ogóle nie oglądam, bo nie mam na to czasu. Stwierdzam tylko obiektywne fakty - Real jest zajebisty, a Barca to piz dy.
Film ma ocenę 8.0, ale na IMDB, a to jest właśnie ranking światowy. Poza tym tutaj film ma mocno zaniżoną ocenę, bo każdy mój znajomy jak patrzy na średnią swoich znajomych na fw to Drive wychodzi grubo ponad 8. A mniejsza średnia składająca się z kilkunastu głosów zawsze w mniejszym lub równym stopniu zgadza się ze średnią ogólną, więc jak coś nie gra to wniosek jest prosty - głupie trolle i hejterzy. Poza tym jak średnia znajomych wynosi coś w stylu 8,5 to można przyjąć, że jest zawyżona ale co najwyżej o 0,4 punkta, więc film powinien mieć 8,0-8,1.
To jest arcydzieło według twojego rozumowania, więc przestań sobie zaprzeczać.
Ten film to jedno z najwybitniejszych dzieł jakie kiedykolwiek powstały, wiec przestań się ośmieszać.
"dopracowany w każdym detalu"? Możliwy mały spoiler: scena w której Bernie rozmawia z Shannonem i pyta go gdzie jest Kierowca, ten odpowiada że może w Meksyku, może w Belize. Taki gangster a nie potrafił go odnaleźć choć ten był w pobliżu? Gdzie zresztą mógł być Driver? Nie było go w warsztacie Shannona, bo tam toczyła się ta rozmowa, mógł być tylko u siebie albo u sąsiadki, ewentualnie cały dzień mógł jeździć samochodem i zatrzymać się w jednym barze na 2 godziny, w następnym znowu itd. Takich zdawałoby się mało zauważalnych niedociągnięć jednak jest trochę w "Drive" o czym napisałem szerzej w swoim temacie.
Arcydzieło - pod względem czysto artystycznym według mnie ten film może ubiegać się o takie miano. Ale te naciągane sytuacje, nadludzki główny bohater... Średnią oceną raczej nie ma co się sugerować, że tu 7,2, tam 8,1 itd.
Film na pewno nie jest kultowy, bo w ciągu roku żaden film nie może stać się kultowy, na to określenie trzeba zapracować także z dłuższym upływem czasu.
Dlatego ten film jest realistyczny i tu żaden gangster nikogo nie znajduje w mgnieniu oka, jak w innych lasujących mózg produkcjach, bo niby jak ku*wa miałby go znaleźć?
Za to Driver dopadał każdego kiedy i jak tylko chciał...Czasami jego akcje przypominały mi te z filmów o Bondzie, co mi tutaj nie pasowało; wiem że gdyby dał się zabić na początku to nie byłoby filmu, ale po prostu taka trudna i niebezpieczna robota jakby za łatwo mu szła i to nie jest realistyczne.
"bo niby jak ku*wa miałby go znaleźć" - napisałem gdzie według mnie mógłby być główny bohater, nie miał już gdzie się podziać, no chyba że wyjechałby za miasto do jakiegoś motelu czy coś w tym stylu, ale w takim razie byłoby to wspomniane w filmie. Może za bardzo się czepiam, ale kiedy jakiś film mnie zaintryguje to staram się go dogłębnie "rozgryźć", to też świadczy o szacunku do dzieła Refna.
Co to za argument: za latwo idzie zabijanie i to jest nierealistyczne. Juz zapomniales jak Leon Zawodowiec wyrywal chwasty, nie wspomne juz o masowej rzezi w Kill Bill. W ogole co to za poziom krytyki? Raczej na zasadzie panny która krytykuje najnowszego mercedesa klasy s, bo zamiast futerkowej tapicerki ma skorzaną :-))
Kurna, film to film. Takie dzielo artystyczne. Film nie ma wiernie odwzorowywac rzeczywistosc. FIlm ma sie podobac odbiorcy. Tobie sie nie podoba ok, przyjmujemy. Ja tam nie jestem fanem Barcelony, ale nigdzie nie napisze ze Xavi wyglada na pedalka, a Pujol to niedorozwiniety trol. Pozdrawiam.
a ty zapewne realu, sądząc po wypowiedzi a gust typowego pedała co czepie się przy lekkiej akcji (niezniszczalni 10/10, parodia)
kibic reala- widać po wypowiedziach. Coś ci powiem; widzieć minę cristiano podczas wręczenia nagrody dla najlepszego piłkarza roku dla Messiego- bezcenne, złotego buta kilka dni temu-bezcenne, niedługo ligi mistrzów- bezcenne:) widzieć twoją minę podczas wręczania nagród dla Messiego- nie do opisania:)
witaj koleżko:) jak widzisz trafiłem na użytkowników "popcornowych" i nie wolno ich filmu ocenić niżej niż 10 :) oglądałeś ten film?
siemanko, ogladalem i musze powiedziec ze przypadl mi do gustu :) muzyka w szczegolnosci wpadla mi w ucho ;) ale zeby od razu "10" stawiać... to nie!