co tu duzo mowic film beznadziejny! 3/10 i to z litosci film akcji a tak niemilosiernie nudny ze ledwo obejrzalem caly;| z wszystkich bohaterow film przezywa 3 (szczesliwa rodzinka) scenariusz dretwy i nielogidzny a moim faworytem i tak pozostaje ze gosling wyrwal laske na 4 zdania "dzieki za szklanke wody" "jakbys chciala to mozemy wyskoczyc na przejazdzke" (2 pozostalych juz nie pamietam:P) wogole gosling przez caly film mowi 10 zdan:D
za to oglądając "Szeregowiec Ryan" można powiedzieć, że nie było nudno, w końcu taka akcja... !!! (scenariusz jest dnem niesamowitym) fabularnie Drive jest znakomity, właśnie mi się podobała rola Goslinga, kamienna twarz, on ciągle myślał, nie musiał gadać, a było o czym myśleć :)
a czy Szeregowiec to film akcji?? to dramat a wg mnie akcji i tak bylo wiecej niz w Drive:) a co bylo w scenariuszu takiego dziwnego?? w Drive panna ktorej kilka dni wczesniej umarl maz lize sie z kolesiem w windzie glebia mnie powala:)
a to było dziwnego że grupa żołnierzy ciśnie uratować jednego żołnierzyka, tak bardzo ryzykując życiem że aż paru zginęło, tak jakby odnalezienie niego było tak istotne dla wyniku wojny i był ważną osobistością... Spielberg w ogóle robi takie sztampowe kino, że tylko aby akcja a treści zero albo niewielkie ilości, jedynie Lista Schindlera mi się nawet podobała, pozdrawiam :)
oczywiscie mozesz miec takie zdanie nie mam zamiaru sie o nic klocic tak samo jak o Drive poprostu mam o nim takie zdanie:) a co do Ryan'a ja sobie to tak tlumacze ameryka to glupi kraj gdzie media moga manipulowac ludzmi wiec rzad/prezydent moglby chciec taka okazje wykorzystac (bohaterskie uratowanie ostatniego syna) wiec taka akcja moglaby byc mozliwa:) i swoja droga wlasnie film ukazywal idiotyzm takiego rozkazu przez co byl rozlam w odziale proba dezercji czy tez malo sie nie wystrzelali. Jedyne co mi sie nie podobala to typowo amerykanski fragment kiedy Ryan stwierdzil ze nie zostawi ludzi ze swojego oddzialu i zostanie go bronic poza tym film bardzo fajny:)