Niestety prawda. A mogło być lepiej.

bardzo słaby film jedyne co było fajne w tym filmie to ta jego kurtka z skorpionem :)

Nawet kurtka nie uratuje tak słabego filmu.

Tak. Ale warto zaznaczyć dlaczego. Film jako całość nawet byłby niezły, choć mam pewne problemy z zaklasyfikowaniem go gdziekolwiek. Mnie nie podobał się dlatego, że nastawiłam sie na film akcji, szybkie samochody i chciałam obejrzeć film, podczas którego nie będę musiała myśleć, a niestety okazało się być inaczej. To NIE jest film akcji. Akcji jako takiej jest tu niewiele, przez co są dłużyzny i robi sie nudno. To prędzej film o problemach ludzkiej psychiki, rozważaniach moralnych, problemach jakichkolwiek bądź, zakazana miłość to chyba zawiele. Swoją drogą cały ten wątek "miłosny" jest okropnie tandetny. Rozumiem, że może twórcy chcieli być subtelni, ale to nie tędy droga. Ten film mógłby być dobry, nawet bardzo dobry. Pomijając już zupełnie to jaki to gatunek. Nawet i ja oceniłabym go wyżej, ale jak dla mnie aktorsko to leży i nawet nie kwiczy... Facet jeździ różnymi autami i co? W ogóle nie bardzo łapie w jakim celu był tak rozbudowany, co by nie mówić był rozudowany, wątek wyścigu za 300 tys? Wyjaśni mi to ktoś? W jakim celu poświęca się na coś tyle uwagi, by w pewnym momencie zupełnie to unieważnić. Jesli scenarzysta chciał przekazać to o czym myslę, to jednak to wszystko powinno byc pokazane w inny sposób. Poza tym skoro robi sie już film o bardziej ezgystencjalny, to kurde.. niech to będzie film egzystencjalny, a nie połączenie wszytkiego i niczego.
Generalnie jestem rozgoryczona, bo chciałam pójśc na coś fajnego, dobrego ( krytycy go polecają )..

5/10 i to myślę, że naprawdę biorąc pod uwagę zamysły a nie realizację, potencjał, i drobne szczegóły, np. takie jak muzyka i ładne szklanki;)

oni tak jeżdżą z 10 minut no sorry to przegięcie jest