Drive
2011
Strata czasu - film jest słaby, po prostu dłużyzna. Nie trzyma w napięciu przez przeciągnięte sceny. Historia wielce przewidywalna, choć początek zapowiadał się bardzo ciekawie. Film jest prosty i naiwny. Taka rozrywka to nie dla mnie. I jeszcze to zakończenie - doklejone jakby na siłę. Całość trochę przypomina "True...
więcej
Tak tylko pytam. Bo akcję (jako taką) tu można uświadczyć dopiero po 50 minutach. Momenty były , ale film jest trochę przeeeeeeciągnięty . Można było lepiej go chyba skręcić.
Przez większość czasu ten film jest jakiś niedorozwinięty. Oglądając go co chwile pytałem sam siebie "co to k... jest? co ja k... oglądam?!". Jeżeli jeszcze ktoś nie oglądał, to niech tego nie robi. Szkoda Waszego czasu.
Jakoś przez cały seans miałem takie odczucia, jakby był to remake jakiegoś azjatyckiego dramatu sensacyjnego. Bohater altruista, spokojne tempo, mało dialogów, dłużyzny, młotek, brutalność i miłosna historia opowiedziana praktycznie bez słów- najczęstsze cechy w np koreańskich thrillerach :) Jednak w tym wypadku...
Film strasznie się rozwleka, mógłby zyskać gdyby puszczono go z 2x prędkością. W niektórych scenach wszystko jest spowolnione, dosłownie jak w matrixie i to w najgorszym togo słowa znaczeniu. Nie przypominam sobie, żebym kiedykolwiek wcześniej potrzebował tyle samozaparcia, żeby nie zasnąć przed telewizorem... Jak dla...
więcej
film z nudna muzyka, z nudnymi poscigami, z nudnymi scenami akcji, z nudna aktorka, z nudna rola Goslinga ( bo wierze ze stac go na wiecej ), z nudnym scenariuszem...1 godz i 40 minut nudy, ale owszem spodoba sie dzieciom
Nudny film o pozbawionym afektu schizoidzie, ktory jest swietnym kierowca, swietnie strzela z shotguna, swietnie walczy drazkiem od prysznica i mlotkiem, ktory mowi gora 2 slowa na minute i ktory wpiernicza sie w nieswoje sprawy.
Właśnie straciłem 1.40g z życia, akcja aż zapiera dech w piersiach. Nie mogłem odejść od ekranu, zastanawiając się kiedy się cokolwiek rozpocznie. Nie ma akcji. Nie ma samochodów. Wszystko oklepane i przewidywalne. Nie jest to film, który trzeba obejrzeć przed śmiercią.
myślę że ludzie spodziewają się sensacyjnego filmu, a to jest po prostu ciekawy dramat z
wątkiem miłosnym i elementami akcji, ciekawy i trzyma w napięciu
może to dlatego, że jestem kobietą? nie wiem, moi znajomi (faceci) na fw ocenili ten film 10/10. Ja sie pytam, co w nim było takiego szczególnego oprócz gry Goslinga i muzyki? Postać Goslinga fajna, jednak fabuła jakoś strasznie mnie nie porwała, nie wiem skąd te komentarze 'najlepszy film wszechczasów' czy tym podobne...
więcej
Jak w temacie - nie mam pojęcia o czym jest ten film. Byłem na nim w kinie, widziałem go potem jeszcze w domu - nadal nie wiem. Film nudny jak flaki z olejem. Sztywna (choć może i zamierzona) gra Goslinga, jeszcze sztywniejsza gra Mulligan o jednym, płaczącym wyrazie twarzy... Płaczliwa muzyka...
Nie wiem w którym...
Dawno nie miałem takiego nagaru, by słuchać ścieżki dźwiękowej z filmu. Ta jest po prostu fantastyczna i idealnie wkomponowana w klimat filmu. Polecam film, a przede wszystkim właśnie muzykę bo jest po prostu świetna.
Zwykły film gangsterski z morderstwami i dźwiękiem łamanych się kości! Sceny jak np. w windzie bardzo brutalne. Jedyną interesującą w nim rzeczą jest historia miłosna. Chociaż naprawdę trudno nazwać ją milosna, ot ciekawa znajomość między kobietą i męźczyzna. I facet ma szczęście, że pojechał w siną dal i nie wrócił po...
więcej
film jest specyficzny, nie ukrywam, że nudził mnie na początku, potrzebowałam czasu by wczuć się w sytuację. Muzyka świetna...
Zważając na miałkość większości współczesnych filmów, nie sądziłem że dam jeszcze jakiemukolwiek nowemu dziełu filmowemu maksymalną ocenę, a jednak proszę: niespodzianka :) Ten film, według mnie, ma sporą szansę stać się dziełem kultowym. Reżyseria, muzyka, postać głównego bohatera, zapadają mocno w pamięć i sprawiają,...
więcej
Z pewnością to nie kino akcji. To trochę tak jakby napisać poematem akcję np Tożsamości Bournea. Można, ale Ludlum napisał po prostu niezłą powieść.
Nie przekonuje mnie ten film
