niby w wolnej polsce(tak z małej) hehe nic takiego nie było... może prócz jakiś mało znanych dokumentów puszczonych w czerwoniawej tvp po godz 23:30. Takiego Smarzowskiego wtedy by pewnie odwalili i nikt by nawet nie zapłakał. Policja jest tylko narzędziem lub ręką jak kto woli. Głową jest inna grupa ludzi. Ci którzy...
więcejRobi wrażenie. Sama fabuła,gra aktorska,ujęcia...jak dla mnie coś niesamowitego. Po wyjściu z kina nadal szalały emocje...dla mnie 10/10 Smarzowski ma swój klimat i za to go szanuje.Mnie ten film urzeka.POLECAM!
I to nie chodzi o sceny tylko o przesłanie. Jest to jeden z najlepszych polskich filmów. Możesz kochać albo nienawidzić, ale nie pozostaniesz obojętny. Nie dziwie się, że ludzie wychodzili z kina bo także obawiałem się, że to będzie cały taki film jak pierwsze 15 min. Jednak to tylko wprowadzenie w klimat.
Być może celem nakręcenia tego filmu miało być obnażenie chorych struktur w służbach
publicznych, ale po 45 minutach oglądania scen pełnych chamstwa, pornografii i zachowań z
rynsztoka miałam dość. Czy naprawdę trzeba tak epatować wulgaryzmami aby zwrócić uwagę na
ważne problemy? Ten film to wielkie...
Smażol to nadwiślański Tarantino dla dresiarzy i ich niuniek. Nie ma za grosz wdzięku i talentu więc naciska pedał z gównem. Scenariusze to zlepek skeczów i kawałów w rodzaju pierdzenia przy stole. Nieudacznik dla nieudaczników. W dodatku te scenariusze, w rodzaju fotoradaru na jakimś moście na zadupiu. W Rózy jakiś...
więcej"W Chorwacji policjanci idą po pracy na kawę w mundurze. Bo tam się ten zawód szanuje" - to jest najważniejsze zdanie w filmie. Zdanie będące kluczem do filmu. My wszyscy, od przeciętnego Kowalskiego, do księdza i posła, też jesteśmy obiektem oceny i nasz stosunek do prawa. Każdy z zatrzymanych przez drogówkę ma...
Przypuszczam, że dzięki umieszczeniu w kilku scenach butelek i banerów Coca-Coli, film mógł sobie pozwolić na niezłe efekty specjalne oraz efektowne wyścigi (pewnie nie tylko, ale jestem prostym odbiorcą i nie wgłębiałem się). Mówiąc o efektach specjalnych mam na myśli np. wypadek z ciężarówką. Podobało mi się, że...
Jestem miłośnikiem Smarzowskiego ale tym mnie nie powalił na kolana. Nie jest dla mnie odkryciem że w tym nieszczęsnym kraju policja chleje, bierze w łapę, łajdaczy się. To samo politycy.Wojtek nic nowego nie pokazał. Na dodatek film nakręcony w dość chaotycznej konwencji, trudno uchwycić wszystkie wątki i ułożyć je na...
więcejNo to po tym filmie drogówka i "suszary" będą polować z wściekłości na Smarzowskiego, a jak go znajdą gdzieś w Polsce to facet straci prawo jazdy..
Tomasz Raczek na blogu określił to tak: Sodoma, Gomora, Warszawa…
http://www.wykop.pl/link/1419897/sodoma-gomora-warszawa/
Z filmu na film coraz lepiej u Wojtka. Po seansie szok i lekki nieogar..
dużo by tu pisac pozytywów..
tekst ktory mi najbardziej zapadł w pamięć to : "Rysiu gdzie ty go zajebałeś?"
Jeśli chodzi o grę aktorów, to u Smarzowskiego nie ma słabych kreacji, każdy gra znakomicie, dlatego tym razem wyróżniam B. Topę, bo zagrał wyśmienicie. Zresztą to świetny aktor, nawet w Złotopolskich był "perełką" :)
Lubię pseudoambitne filmy. Chciałbym zobaczyć starania reżysera, który myśli, że jest lepszy bo
potrafi przejrzeć na wylot "duszę polaka"/"skorumpowany system" i pokazać to w szokujący,
nietuzinkowy sposób, ale w rzeczywistości robi tylko pretensjonalny badziew okraszony mięchem i
bezsensowną brutalnością z...