Film sprostał moim oczekiwaniom i chociaż nie trawię di Caprio, to tutaj pasował idealnie - z lekka ześwirowany frajer, wiecznie poszukujący szczęścia, które ma pod nosem ... trudno stwierdzić jednoznacznie, czy te jego poszukiwania były prawdziwe, tylko przegrały ideologicznie z podwyżką i wygodnym życiem zwyczajnie, czy też te jego wywody n/t beznadziejności egzystencji to była wielka poza ... jedno jest pewne - jedynymi osobami, które świetnie się rozumiały była April i schizofrenik odwiedzający ich na obiedzie ... film nie był przesadzony jak dla mnie, motyw aborcji pokazany nie naturalistycznie, ale mocno. Myślę, że żyje cała masa takich małżeństw ... a aborcja wcale nie jest taka rzadka ...
moim oczekiwaniom również sprostał ;) i bardzo mi się podobał.
dla mnie to bardzo dobry melodramat, pokazujący ogromną składnię przemyśleń pozwalająca zrozumiec otaczający nas świat.Gra aktorska, obsada, cały dramatyzm zawarty w filmie - cudo ;).
na recenzję tego i innych filmów zapraszam na : http://fajowe-filmy.blog.onet.pl/81-Droga-do-szczescia-Revoluti,2,ID381108508,DA 2009-06-18,n
Winslet jak zwykle rewelacja - dla mnie nic nowego ;] Trzaba jednak przyznać, że utrzymuje klasę. Nie można jednak zapomnieć o DiCaprio który również popisał się świetną grą i aktorze grającym świrka - słuszna nominacja w tym punkcie.
Film jest mocny i psychologiczny a ponadto strasznie trudny - ale to sprawia ze jest naprawdę ambitny i godny obejrzenia. Kolejny niekomercyjny obraz skłąniający do przemyśleń. Polecam wymagającym widzom.
Moim zdaniem dobrze zagrali swoje role jednak film w ogóle mnie nie zachwycił. Czytałam książkę i mam wrażenie jakby zostały z niej wycięte same dialogi i złożone w całość i na tej podstawie powstał film. To wszystko daje wrażenie ambitnego i niezrozumiałego psychologicznego filmu, jednak to do mnie "nie przemawia".