PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=10062502}
8,2 39  ocen
8,2 10 1 39
Droga donikąd
powrót do forum filmu Droga donikąd

Ktoś, komu "skończył się świat", odbierze ten film bardzo mocno. Dla reszty będzie to rozrywka obfita w piękne kadry, ciekawe historie poboczne i wewnętrzną walkę głównego bohatera.

Film będzie polaryzował, co jest bardzo mocną jego stroną. Sprawi, że zastanowisz się nad własnym charakterem i decyzjami do podjęcia w trudnych warunkach. Możesz szybko "ocenić" głównego bohatera, ale im dłużej mu będziesz towarzyszyć, tym więcej odcieni szarości doświadczysz.

Rzadko zdarza się również wśród filmów postapo, by tak sprytnie przełamać obrazy nędzy jasnym punktem śmiechu i nadziei - a to czyni kreacja jedynej kobiety w filmie. Nie jest tu ona bohaterką, która rzuca większymi przeciwnikami o ścianę czy doskonale radzi sobie ze wszystkim. Jest tu emocją czystego dobra, które niekoniecznie zostało pogrzebane.

To co mnie w tym filmie zachwyciło, to właśnie subtelnie nakreślone relacje między postaciami. Mamy tu promień nadziei w postaci Moniki, bezwzględność i hierarchię w stadzie "Świętych", obłąkanie i zło w scenie na moście, niedopowiedziane historie wisielców i księdza, ale i poświęcenie ojca dla syna.

Nurt postapokalipsy nie pozostawia złudzeń co do wyglądu świata po wojnie i zachowań ludzi, którzy przeżyli. Wypłukane kolory, duże puste przestrzenie, atmosfera zagrożenia z każdej strony. Film doskonale obrazuje klimat beznadziei, samotności i straty... Szczególnie odczuwalny po pełnym barw wstępie.

"Droga donikąd" to nie jest prosty film z wartką akcją. To film skłaniający do myślenia, do podziwiania obrazu wyreżyserowanego przez bardzo zdolnych ludzi. To film, który zostawi w Tobie pytanie, którą stronę byś wybrał.