Serio! Zastanawiam się, komu ten denny film się w ogóle podoba. Słaba fabuła, poczucie humoru poniżej jakiegokolwiek poziomu! Zdecydowanie nie polecam.
Fakt, najgorszy film, jaki ostatnio widziałam. Nie wiem po co wydaje się pieniądze na produkcję takich "dzieł". Kompletne nieporozumienie.
Też mi się nie podobało. Był to jedyny film w ostatnich paru miesiącach, gdzie musiałem przewijać do przodu nużące sceny. Cała historia to perypetie rozhisteryzowanej, podstarzałej blondynki, która nie potrafi się normalnie zachowywać, boi się facetów, w środku filmu traci pracę, wyrzucają ją z mieszkania i wraca do mamy, kłóci się z najlepszą przyjaciółką, a facetowi, który ją podrywa (policjantowi) nie przeszkadza, że inni mężczyźni wołają na nią "przyjaciółka od seksu" (jak na jakąś dziwkę...). To ma być śmieszne, to komedia jest? To jest tragedia jakaś :)