Film pokazuje puste, cyniczne, pozbawione idei, marzeń i ambitnych celów życie człowieka, który opływa w luksusy. Człowiek ten skupia się na konsumpcji, a jego jedyną obawą jest to, że ta konsumpcja może zostać zakłócona. Sny najczęściej pokazują nam nasze najbardziej ukryte w podświadomości obawy. Dzięki nim możemy...

Uważam, że ten film w niesamowity sposób pokazał bezsensowność ludzkiej pogoni za konsumpcjonizmem i niemożność zaspokojenia pragnień. Ciągła wędrówka bohaterów pustą drogą powracała niczym bumerang, skłaniając nas, widzów do zadania sobie jednego ważnego pytania. Czy my też podążamy drogą w pustkę, a całe nasze życie...

muszę jej pokazać brwiny... zawsze jak to słyszę padam... dla mnie klasyka, gdyby wystrzelili mnie w kosmos, jedną z rzeczy, które bym ze sobą wziął to ten film...

No niech mnie szlag trafi, nie wiem! Z początku jeszcze szukałem jakichś tropów interpretacyjnych, potem wśród forumowych ochów i achów znalazłem, że właśnie nie trzeba nic szukać, bo to tak ma być, że niby absurdalne i śmiesznie, no to nie szukałem, ale śmiać to się nie śmiałem z niczego, bo nawet nie wiedziałem z...

...które pozostało bez odpowiedzi. Czemu kobieta nienawidziła Jezusa? I dlaczego twórcy na to nie odpowiedzieli. Tak bardzo chciałabym wiedzieć...

"I wreszcie jest Bunuel, widziałem tylko jeden jego film i mnie zachwycił, wzbudził we mnie chęć obejrzenia wszystkich, które zrobił. Był to 'Dyskretny urok burżuazji'. Jakiś wielki, zachwycający film."


z "Federico Fellini o filmie"

a moze herbata? a koniczek? a wodę macie? zapraszam wszystkich na kolacje, przyjdzcie wczoraj o siodmej, biskup wam otworzy. Nie bojcie sie krwawego Sierzanta, on po prostu jest nieszczesliwy. a urok? uśmiechnij się

Czy to po prostu głos masy się tu odzywa, tej aspirującej do wielkiej etykietki przy błachym bibelocie. Piszę ja do Was ludzie umotywowany niezrozumieniem motywów waszego uwielbienia owym obrazem oraz osobistym brakiem pełnej akceptacji wyżej omawianego filmu, któremu przypisuje się stos zaszczytnych epitetów....

surraelistyczny szczyt w twórczości Bunuela.Burżuazja w krzywym zwierciadle.Wplyw freudowskiej psychoanalizy jest bardzo widoczny w tym filmie.Jeśli ktoś nie czytał Freuda będzie cięzko :))))

Jak w temacie.

Film wyważony, elegancki i trafny. Bez zbędnej dydaktyki podane wprost ludzkie konsumpcyjne przywary.

czymże jest burżuazja? z pewnością nie arystokracją,jest po prostu lepiej sytuowaną i lepiej
odżywioną może nie hołotą ale plebsem już tak,ludźmi z kasą którzy nie mogą oddać się przez cały
czas trwania filmu prymitywnym uciechom - żarciu i bzykaniu,film jest super prześmiewczy choć nie
super śmieszny,kapitalna...

tak mało ludzi wypowiada się na temat tego filmu?

To jest rola życia Stéphanie Audran. Jej uśmiech tak niedorzecznie pusillanime, że jest
rzeczywisty sam w sobie, władczy i sabiński. Bohaterowie właściwie tylko jeżdżą z kolacji na
kolację, ale zupełnie bezwiednie trzymają się zasad siadania przy stole zgodnie z
protokołem dyplomatycznym. Żołnierz ma przepiękne...

Sam tytuł mówi nam o uroku czegoś, co przez cały film jest prześmiewane, co jest obiektem wręcz drwin. Film z klasą opowiada o ludziach, którzy emanują "klasą". Jest pełen przezabawnych scen, pełen inteligentnego humoru, przede wszystkim nie przesadzonego. Zabieg częstego powtarzania czegoś, co powoduje tego...

Nie będę ukrywał- lekko się zawiodłem. Jeżeli chodzi o Bunuela, myślę że lepiej dowalił burżuazji w "Aniele zagłady" oraz genialnym "Widmie wolności". Tutaj, luźne scenki, wyśmiewające arystokratów są także niczego sobie, ale bardziej moją uwagę przykuł surrealizm. Pod tym względem film jest wprost idealny. Nigdy nie...

Sny w snach, gumowe kurczaki... Nie pamiętam nawet, czy wspólny obiad bohaterów kiedykolwiek się odbył. Niezapomniany.

Nieprawdopodobne!!! Znak że koniec świata się zbliża, skoro taki film w TV :)

Przesłanie filmu to zdemaskowanie burżua, wysmaganie go biczem satyry, obnażenie jego wręcz kryminalnych motywacji, powierzchowności, niezrozumienia metafizyki. I tak dalej, i tym podobne. Ale jednakowoż nie sposób uwolnić się spod uroku burżujskiego stylu bycia, jego pikantnego blichtru, klasy. Bo porównajcie klasę...

Nic dodać nic ująć :)