Bijące po uszach dialogi zakochańców z początku filmu - scenarzyści mogli się lepiej postarać i generalnie powielany schemat jeśli chodzi o historię, ale jak na polskie warunki to naprawdę dobry film.
Było z czego się pośmiać. Rola Lucka świetnie zagrana, pielęgniarka też nieźle. Główna para mogłaby się lepiej spisać, ale to też wynik takiego, a nie innego scenariusza. No i trzeba powiedzieć, że to nię są doświadczeni aktorzy. Więc biorąc to pod uwagę byli naprawdę dobrzy, a trzeba ogólnie na plus dla całego filmu zapisać, że to nie znowu "wystepujący w każdej polskiej komedi zawodowi polscy aktorzy". Czuć świeżość i to mi się podoba. Przyjemnie było na nich patrzeć.
Zdjęcia również były naprawdę ładne. Warszawa wyszła bardzo ładnie. W ogóle przez połowe filmu myślałem, że to nie Warszawa tylko Gdańsk. Dopiero jak dziewczyny wyjechały z pod starego miasta to się klepnąłem, że to Wawa. Ładnie oddali miasto, bo generalnie nie jest tu ładnie.
Na minus i to poważny trzeba zaliczyć strasznie szybkie tempo tego śłubu, strasznie nierealne. Ma się wrażenie, że to w ogóle dni minęły od początku filmu do ślubu, a myślę, że musiało minąć kilka tygodni. Mogli lepiej pokazać upływający czas.
od początku widać że to Wawa i ładnie pokazane bo ładne miasto..
a film jak na polskie standardy na 7 z minusem, faktycznie nowe twarze na plus :)
Ja uważam,że jedynymi aktorami co grali to był Paweł Domagała i Weronika Książkiewicz, reszta to nijaka. Ogólnie ten fim uważam, za kotlet odgrzewany mikrofali. Nie dopracowany, na szybkiego zrobiony . Mogli go dopracować dać sb 1,5 roku ,a tak zdjęcia trwały miesiąc ( na ogół jest to 1-3 miesięcy,ale spk komedia romantyczna nie wymaga) w okresie lipiec, sierpeiń 2014, a w październiku był już w kinach, piosenka nagrana i wgl promocja na całego ( gdzie normalnie sie od 3 do miesięcy do1 roku film montuje). Czas, zabrakło czasu . A szkoda, bo potencjał był :)