A tak po za tym szkoda że nie zrobili całkowitej destrukcji ziemi w taki sposób, że większa kometa również uderza . To by był film...Zobaczyć zagłade ziemi :). Marzy mi się taki film, w którym pomimo bohaterstwa kilu ludzi i tak dochodzi do zagłady ludzkości. Motyw w "Jądrze Ziemi" był bardzo fajny, tylko po co ta podróż w celu ratowania??. Trzeba było zostawić. Fajnie by wyglądała ziemia upieczona przez wiatr słoneczny ;). Ech, marzenia....
"Fajny film, ale Armageddon lepszy" czyli, niestety, szykuje się totalna kupa; mimo to chyba jednak go obejrze:)
A propos, widziałem kiedyś film który kończył się zagładą całej Ziemi:) W ostatnim ujęciu jacyś naukowcy obserwowali za pomocą kamery coś co miało właśnie zniszczyć cały świat (nie pamiętam co to bylo). W pewnyum momencie zobaczyli śnieżący ekran= misja się nie powiodła :)
NO..... to by bylo ciekawe, widziec ziemie zniszczona. prawdziwy dzien zaglady, ale film i tak baardzo mi sie podobal...
Jak dla mnie dużo lepszy niż Armagedon. Ten drugi jest bohaterski i Amerykański aż do wyrzygania...
Chociaż w "Dzień Zagłady" również, jak to zwykle w produkcjach tego typu, ktoś musiał wpaść na "świetny pomysł w ostatniej chwili" no i wszystko skończyło się dobrze... :/
Moim zdaniem Armaggeddon był dużo słabszy - na obu byłem w kinie - a tak sie składa że były one w puszczane w dość krótkim odstepie czasu... miałem więc porównanie.
I Armageddon i Dzień Zagłady są dobre one niczym się nie różnią te filmy są właśnie o końcu świata.
Zagłada ludzkości ukazana jest w filmie "Ostatni brzeg"(On the beach).Gorąco polecam świetny obraz.
tyle, że Armageddon jest dla, sorry, bezmózgowców, bo wali efekciarstwem, a tutaj mamy jednak do czynienia z dramatem w obliczu nieuniknionego..
Zgadzam się to bardzo dobry film zarazem dramatyczny jak i katastroficzny!!Moja ocena to 8/10!!!