Nudy, nudy i jeszcze raz głupota. Tandetny scenariusz niestety sprowadził się do tandetnej realizacji. Jeśli spodziewacie się mocnego, pełnego napięcia horroru to na pewno będziecie bardzo rozczarowani. Bo chyba tego horroru jest w tym filmie pod dostatkiem... W poprzedniej części był przynajmniej niezły, mroczny klimat. Tutaj nie zostało z niego nic. Nie wiem właściwie która scena w filmie mogła by widza przestraszyć. Pojęcie stopniowania napięcia jest chyba reżyserowi obce. Dużo jest nielogiczności, przede wszystkim w postępowaniu bohaterów. Gra aktorska jest po prostu słaba. Nawet tytułowe dzieci prezentują się wyjątkowo miernie - praktycznie żaden z nich nie przykuwa naszej uwagi, a przecież to oni mieli nakręcać tempo tej serii. Kilka głupkowatych scen morderstw nie może zmienić opinii, że wyglądają one jak zwykłe, normalne dzieciaki, nie będące niebezpieczeństwem. Brak tu także muzyki ale pewnie i ona nie pomogła by w niczym temu filmowi. Moja ocena: 2/10.