a co myślicie o zakończeniu? Mnie nieco zaskoczyło i nawet rozczarowało. Oto delikatna
kobietka, wychowana w katolicyzmie, zaczyna lulać swojego diabelskiego synka-
potworka, a dalej już tylko miasto.... świat... I co? i to wszystko? Ktoś napisał, że
zwyciężyła matczyna miłość. Ja myślałam, że przynajmniej je...
Cóż, zabierając się za "Rosemary's Baby" spodziewałem się niezłego straszydła. To z powodu całej tej otoczki, kultowości jaka wokół tego filmu się roztacza...
"Dziecko Rosemary" nie jest filmem 'strasznym', jest za to dziełem bardzo klimatycznym, głęboko psychologicznym. Budzi co najwyżej niepokój, a przede...
Dla plakatów tych starych horrorów, jak właśnie Dziecka czy Omena. Przerażająco wystylizowane. Dziś już takich nie ma.
http://radtrap.wordpress.com/2011/04/02/dziecko-rosemary-roman-polanski-i-ciemna -strona-
hollywood/
dżizas, nie ma chyba filmu na tym portalu, którego opis zdradzałby więcej fabuły niż ten! nie czytać przed obejrzeniem, kompletnie zepsujecie sobie seans.
nic dziwnego ze polanski mial potem zle skoro zakpil z religii i diabla uwielbil w filmie
co do tych co twierdza ze to wspanialy horror to ze zwgledow powyzszych nalezy ten film pogardzic
SPOILER
Do samego końca myślałam, że Rosemary postąpi tak jakbym to zrobiła ja- weźmie nóż i zabije to dziecko. Nawet to jej "oswajanie się" z nową sytuacją brałam za podstęp. Sądziłam, że czeka na dostęp do dziecka i wtedy je zabije. To, że tego nie zobiła czyni film straszniejszym, ale nie godzi mi się to z...
Chodziło w nim mniej więcej o to:
Młoda dziewczyna uczestniczy w wypadku samochodowym i zostaje sparaliżowana. Trafia na wózek. Jej ojciec w trosce o jej dobro zatrudnia pielęgniarkę, która obiecuje, że pomimo wyroku lekarzy dziewczyna będzie chodzić, a stanie się to jeszcze do końca tygodnia. Pomimo niedowierzań...
Genialny opis fabuły tego filmu na filmwebie.... właściwie po takiej lekturze nie ma sensu oglądać filmu bo wszystko jest już opowiedziane....
... aczkolwiek film ma coś w sobie co przykuwa widza i nie pozwala odejść od telewizora
mimo takiej nudy :)
Dla mnie film, to absolutne arcydzieło. Nie leje się w nim krew, nikt nie wyskakuje zza ściany, muzyka nie przyspiesza bicia serca, a kawałki ciała nie walają się ekranie. Ten horror dzieje się dużo bliżej człowieka. Porusza odwieczny w literaturze problem zaprzedania duszy i kwestię różnych pokus. Doskonale został...
... tam Sharon Tate? Gdzieś przeczytałam, że zagrała niewielką rolę na przyjęciu u Rosemary. Czy ktoś wie, czy to prawda? A jeśli tak, to widzieliście ją w którymś ujęciu?
Na początek chciałem się zabawić pytaniem, które od dziecka mi nie daje spokoju. Nie napiszę nic więcej jestem ciekaw waszych odpowiedzi.
dobry, ale trochę "chory" ten film. Mój żołądek był jednym, wielkim supłem. Nie mogłam się nadziwić
głupocie Rosemary. Agr. Właśnie skończyłam oglądać. To dziwne uczucie wciąż we mnie
pulsuje... Jeśli chodzi o napięcie, i sposób w jaki "denerwuje" widza, to mnie osobiście przypominało to orginalny "Omen".